Kate schudła tak bardzo, że można na niej liczyć kości. Na nogach może stać tylko dlatego, że zostały tam jeszcze jakieś mieśnie wyćwiczone na siłowni. Ale Kate - i one znikną, gdy dalej bedziesz się tak morzyć. No i ten biust, a raczej jego brak. Modelka nigdy do obfitych pod tym względem nie należała, ale teraz z przodu ma już tylko "zebra".
Jak twierdzą brytyjscy eksperci Kate chudnie i chudnie, bo za dużo się denerwuje, a co za tym idzie za często zagląda do kieliszka i "ścieżek". Easy, easy Kate!