• Link został skopiowany

Kochanek Arciuch zatańczy tylko dla kasy

Bartek Kasprzykowski chce do "Tańca z gwiazdami".
Fot. Alina Gajdamowicz / Agencja Wyborcza.pl

Co skłania gwiazdy do udziału w takich programach jak "Taniec z gwiazdami" i "Jak oni śpiewają"? Jedni robią to dla popularności, inni po prostu dla pieniędzy. Rzadko kiedy osoby, które zgadzają się na takie występy z pobudek finansowych, przyznają się do tego w mediach. Są czasem wyjątki. Anna Mucha szczerze wyznała, że śpiewa w show Polsatu, tylko dla pieniędzy. Również Bartek Kasprzykowski w jednym z wywiadów zdradził, co tak naprawdę by skłoniło go do udziału w rozrywkowym show.

Jest to jakiś rodzaj wyjścia do widza i oczywiście intratna praca, która się opłaca. Jeśli tylko terminy dopiszą, to czemu nie, ale to nie ode mnie zależy przecież - zdradził Bartek.

Jeśli producenci show zadzwonią do Kasprzykowskiego , a on nie będzie miał na głowie zbyt wielu spraw zawodowych, to zobaczymy go we wiosennej edycji show. Dziwicie się? Jak zauważył tygodnik "Gwiazdy" większość znanych osób zgarnia za jeden odcinek ( czyli tygodniowo) nawet roczną pensje pielęgniarki! Konto Marty Żmudy-Trzebatowskiej było co tydzień zasilane o 11 tysięcy złotych. Byli też tacy co nawet po 15 tysięcy dostawali za odcinek. To opłaca się bardziej niż chałturzenie na boku i granie w niskobudżetowych filmach.

Więcej o: