"Czarna mamba" od momentu w którym zmieniła stylistę, stała się też milsza dla Beaty. Tyszkiewicz nie doceniła zmiany Iwony i nadal jest w stosunku do niej bardzo złośliwa. W trakcie oceniania tańca Kasi Figury powiedziała:
Nie chce być taką płaczką jak Iwona, która ostatnio w każdym programie TVN-u płacze.
Rzeczywiście wygląda na to, że pani Iwona łagodzi nieco swój wizerunek medialny. Jakiś czas temu jurorka była gościem w programie "Rozmowy w toku". Pawlović rozpłakała się gdy opowiadała o rozstaniu z mężem. Hm może surowa jurorka zaczyna powoli pokazywać swą bardziej ludzką twarz.
Apelujemy do pani Beaty Tyszkiewicz , żeby już nie kpiła z uczuciowości Iwony. W końcu "miękki" juror jest lepszy niż "twardy"!