• Link został skopiowany

Nikt nie był gotowy na to, co zrobił John Cena! Publiczność piała z zachwytu

1 marca odbyło się Elimination Chamber. Podczas wydarzenia miał miejsce jeden z najbardziej wyczekiwanych pojedynków w historii eliminacji.
John Cena, The Rock
John Cena zrobił to, na co fani czekali od lat! Publiczność oszalała. Fot. WWE/X

John Cena znakomicie zapisał się w historii WWE, gdzie dzięki doskonałemu przygotowaniu i umiejętnościom wywalczył sobie drogę na szczyt. Aktor na jakiś czas postanowił jednak zrezygnować z udziału w zawodach. Skupił się przede wszystkim na wielkich projektach telewizyjnych. Najwięcej czasu poświęcał na prace przy serialu "Peacemaker", który cieszy się ogromną popularnością i uznaniem krytyków. W połowie 2024 roku gwiazdor ogłosił swój powrót na ring. Sobotnia walka przyciągnęła prawdziwe tłumy. 

Zobacz wideo Walka Pudzianowski vs Najman zmieniła polskie MMA. Ujawniamy nieznane kulisy. "Kolosalne ryzyko"

John Cena zrobił coś niemożliwego. Rekord w zasięgu ręki 

Aktor wygrał Elimination Chamber, a to oznacza, że powalczy o mistrzostwo. "Peacemaker zawalczy o główne mistrzostwo podczas Wrestlemanii odbywającej się 19-20 kwietnia w Las Vegas. Pobije rekord, zostając 17-krotnym mistrzem WWE, jeśli uda mu się zdobyć pas!" - czytamy na profilu Uniwersum DC Comics. To jednak nie wszystko. Po zwycięstwie okazało się, że John Cena współpracuje z The Rockiem, czyli Dwaynem Johnsonem. "Cena i Rock zdemolowali obecnego mistrza. Nawet polała się krew, co jest rzadkością w WWE. To było dla Johna tzw. heel turnem, czyli zmianą charakteru na 'zły', na co wielu fanów czekało od kilkunastu lat" - czytamy w dalszej części wpisu. Publiczność entuzjastycznie zareagowała na nieoczekiwany zwrot akcji. Wygląda na to, że kolejne tygodnie w świecie wrestlingu zapowiadają się naprawdę emocjonująco. 

John Cena i Dwayne Johnson mają za sobą niemałą sprzeczkę. Jak się pogodzili?

W przeszłości zawodnicy nie dogadywali się najlepiej. Cena skrytykował Johnsona za to, że porzucił wrestling dla kina. Jakiś czas potem zrobił dokładnie to samo. W 2023 roku postanowił przeprosić kolegę po fachu. - Jeśli śledziliście to, co próbowałem robić w ostatnim czasie publicznie i prywatnie pod adresem Dwayne’a Johnsona, to uważam, że choć wydawało mi się, że próbuję robić to, co jest najlepsze dla biznesu, podchodziłem do tego z niewłaściwej strony. (...) W głębi serca byłem jego fanem i chciałem, żeby The Rock powrócił do zapasów. Chciałem zrobić wszystko, żeby nakłonić go do powrotu, ale robiłem to nie tak jak należy. W 100 procentach rozumiem, że ludzie mogli uważać mnie za hipokrytę, gdy wcześniej krytykowałem Johnsona, a potem postąpiłem dokładnie tak samo jak on. Dwayne to wspaniały facet, a ja stałem się tym, kim wcześniej gardziłem - mówił podczas jednej z konferencji WWE. Jak widać, topór wojenny został zakopany. 

Więcej o: