W czwartek 15 lutego odbyła się londyńska premiera długo oczekiwanego filmu w reżyserii Denisa Villeneuve'a. Druga część "Diuny" przyciągnęła do stolicy Wielkiej Brytanii całą plejadę gwiazd. Na czerwonym dywanie pojawili się m.in. Timothee Chalamet, Austin Butler, Javier Bardem i Zendaya. Ta ostatnia wystąpiła w zbroi. Jej stylizacja zrobiła prawdziwą furorę.
Zendaya zrobiła piorunujące wrażenie w ekstrawaganckiej, srebrnej stylizacji a la robot. Zbroja miała przezroczyste wstawki, które podkreślały kobiece wdzięki aktorki. Fotoreporterzy byli wyraźnie podekscytowani - zwłaszcza kiedy aktorka się odwróciła. Futurystyczny kombinezon został zaprojektowany przez Thierry'ego Muglera w 1995 roku. Po niemal 30 latach wciąż robi ogromne wrażenie. Zwłaszcza jeśli ma go na sobie 27-letnia "królowa mody". Całość uzupełniały ułożone na mokro włosy.
Druga część "Diuny" będzie miała swoją polską premierę w kinach 1 marca. Film opowiada dalsze losy Paula Artrydy (w tej roli Timothee Chalamet), który wyrusza w podróż i zawiera sojusz z Chani i Fremenami. Wkracza też na wojenną ścieżkę i poprzysięga zemstę na tych, którzy przyczynili się do upadku jego rodziny. Niespodzianką dla fanów serii, którzy pojawili się na londyńskiej premierze filmu, był fakt, że na czerwonym dywanie zjawiła się także Anya Taylor-Joy. Aktorka, która zdobyła ogromną popularność po serialu Netfliksa "Gambit królowej", w produkcji ma wcielić się w jedną z głównych ról.
Przypomnijmy, że pierwsza część "Diuny" odniosła ogromny sukces na całym świecie. Film spodobał się zarówno widzom, jak i krytykom i był nominowany do dziesięciu Oscarów. Ostatecznie zgarnął sześć statuetek: za najlepszą muzykę, scenografię, efekty specjalne, zdjęcia, dźwięk i montaż. Warto podkreślić, że Zendaya to jedna z najpopularniejszych obecnie aktorek. To dwukrotna zwyciężczyni prestiżowej nagrody Emmy za rolę w serialu "Euforia". Za ten występ otrzymała także Złotego Globa.