Od premiery "Titanica" minęło już 26 lat, a film uchodzi za prawdziwą klasykę kina. Zdobył aż 11 statuetek Oscara. Produkcja otworzyła drogę do kariery wielu aktorom, a w szczególności odtwórcom głównych ról, czyli Kate Winslet i Leonardowi DiCaprio. Widzowie z pewnością pamiętają postać sędziwej Rose, granej przez Glorię Stuart. Amerykańska aktorka zmarła 26 września 2010 roku z powodu raka płuc oraz niewydolności oddechowej. W chwili śmierci miała 100 lat, a karierę zaczęła jeszcze w latach 30. Zobaczcie, jak wyglądała w młodości. Mówiono, że z twarzy przypominała anioła.
Gloria Stuart urodziła się 4 lipca 1910 w Santa Monica. Bardzo szybko zrozumiała, czym chce się zajmować w życiu. Studiowała na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, gdzie rozwijała zainteresowania związane z teatrem i pisarstwem. W 1932 roku podpisała kontrakt z Universal Studios, co otworzyło jej drzwi do kariery. Od 1932 do 1946 zrealizowała aż 46 filmów. Mając 36 lat, przerwała aktorską karierę i skupiła się na malarstwie. Na ekranie oczarowywała tłumy za sprawą wrodzonej elegancji i zniewalającej urody. Stawiała na naturalność i delikatny makijaż z akcentem położonym na oczy. Misternie zakręcone blond loki były jej znakiem charakterystycznym.
Ponowne odkrycie Stuart zawdzięcza się Jamesowi Cameronowi, który w 1997 roku zaangażował ją do pracy przy "Titanicu". Rola seniorki Rose pozwoliła widzom na nowo docenić kunszt aktorski, za co Gloria została doceniona nominacją do Oscara w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. Stuart miała wówczas 88 lat i tym samym ustanowiła nowy rekord - nie było przed nią starszej osoby z taką nominacją. Aktorka doczekała się również własnej gwiazdy w Alei Sław. W wieku 70 lat zachorowała na raka piersi. Dzięki chirurgicznemu zabiegowi usunięcia guza piersi oraz radioterapii całkowicie wyzdrowiała. Gdy miała 94 lata, zdiagnozowano u niej raka krtani. Ponownie przeszła radioterapię, jednak tym razem nie przyniosła ona oczekiwanych efektów. Aktorka zmarła w 2010 roku, mając 100 lat. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.