Wiele par zwraca się do siebie za pomocą zdrobniałych określeń czy przezwisk. Okazuje się, że nawet książę Harry ma takie dla Meghan Markle. Książę Harry podzielił się jednym z czułych sposobów, w jaki odnosi się do żony w nowym serialu dokumentalnym Netfliksa "Heart of Invictus", który został wydany w tym tygodniu.
Pięcioczęściowy projekt wystartował wczoraj (30 sierpnia) na Netfliksie. To najnowsza współpraca między platformą streamingową a parą. Serial śledzi grupę zawodników trenujących do zeszłorocznych Igrzysk Invictus. Międzynarodowe wydarzenie sportowe zostało założone przez księcia Harry'ego w 2014 roku. Odbywa się co roku i zostało zorganizowane zarówno dla żołnierzy na służbie, jak i weteranów. Książę Harry pojawia się w serialu dokumentalnym, w tym w scenach z zeszłorocznego wydarzenia, które odbyło się w Holandii. Widać go u boku Meghan Markle podczas ceremonii otwarcia, która odbyła się w Sportcampus Zuiderpark w Hadze.
Scena ta pojawia się w czwartym odcinku serialu. Książę Harry został zapowiedziany podczas ceremonii otwarcia przez ukochaną: "Dobry wieczór wszystkim. Dziękuję bardzo za waszą służbę i dziękuję całej rodzinie i przyjaciołom, którzy są tutaj, którzy wspierali was po drodze. Ponieważ to jest służba. To jest poświęcenie. I to jest rodzina Invictus. Powitajcie mojego niesamowitego męża, księcia Harry'ego, księcia Sussex".
Po wejściu na podium podziękował Meghan Markle, czule się do niej zwracając: "Dziękuję, moja miłości" ("Thank you, my love." - ang.). Serial nie jest pierwszym, w którym para zdradza, jakich pseudonimów używa wobec siebie. Meghan Markle wcześniej ujawniła, że odnosi się do męża jako "H", a także nazwała go "Haz", podczas gdy on, jak się rozumie, odnosił się do niej jako "M" i "Meg".