• Link został skopiowany

Doda prosiła Raczka o recenzję "Dubajek". Czekała dwa lata. Nie będzie zadowolona

Tuż po premierze "Dziewczyn z Dubaju" Doda zachęcała Tomasza Raczka, żeby zobaczył film i go ocenił. Krytyk nie chciał iść do kina. Po tym jak "Dubajki" trafiły do streamingu, wreszcie się wypowiedział. Doda raczej zachwycona nie będzie.
Doda, Tomasz Raczek
Fot. KAPiF

Tomasz Raczek od lat zaliczany jest do najbardziej uznanych i lubianych krytyków filmowych. Nic więc dziwnego, że Doda chciała, żeby Raczek ocenił film "Dziewczyny z Dubaju", którego jest producentką kreatywną. Znawca kina nie chciał jednak zobaczyć "Dubajek" w kinie. Wszystko przez homofobiczne wypowiedzi byłego już męża Dody, producenta Emila S. Teraz, gdy film jest już w streamingu, Tomasz Raczek wystawił mu ocenę. Ta może mocno zaskoczyć piosenkarkę. 

Zobacz wideo Zespół Blue Cafe o show Dody. Czy sami przyjęliby taką propozycję? "To byłoby ciekawe"

Raczek ocenia "Dziewczyny z Dubaju". Jest kiepsko. 3/10

Na kanale Tomasza Raczka na YouTube pojawiła się wideorecenzja "Dziewczyn z Dubaju". Krytyk przyznał, że temat książki Piotra Krysiaka i filmu w reżyserii Marii Sadowskiej z założenia jest interesujący. Gorzej z wykonaniem. W jego opinii film, który okazał się kinowym przebojem i zdobył później Bestseller Empiku ocieka hipokryzją. 

To nie jest dobry film (...). Przede wszystkim to jest film przepojony hipokryzją. Hipokryzja polega na tym, że mówią nam: chodźcie do kina, my wam opowiemy skandaliczną historię o tym, że nasze dziewczyny za pieniądze jeżdżą i wysługują się Arabom (...). A tam się okazuje, że główny powód zrobienia tego filmu jest całkiem inny. Główny powód jest taki, żeby pokazać nam tych wszystkich pięknych ludzi, jak oni uprawiają seks w taki bardzo wyuzdany sposób. Niby "365 dni". To w tym guście film. Hipokryzja polega na tym, że mówi nam się, że powód jest szlachetny, a w rzeczywistości powód jest śliski - stwierdził Tomasz Raczek.
 

"Dziewczyny z Dubaju" nie zachwyciły Tomasza Raczka. "Martwe ustawianie ciał"

Tomasz Raczek jednocześnie stwierdził także, że bardzo lubi Marię Sadowską, która odpowiada za reżyserię "Dziewczyn z Dubaju" za jej wcześniejsze dokonania i wszechstronność. Podkreślił, że nie wie jednak, czy na planie nie wywierano na niej presji i mogła zrobić ten film tak, jak chciała zrobić. "Jest to jej najsłabszy film. Nawet bym użył słowa najgorszy. Dlaczego? Bo sceny są niedopracowane, a aktorki, nie wszystkie profesjonalne i z zawodowym doświadczeniem, są pogubione i grają hasłowo (...). Nie ma tam ani rozwoju postaci, ani psychologii (...) Mamy tam cały czas takie martwe ustawianie ciał. To jest zresztą coś, czego ja najbardziej nie lubię w polskich filmach" - dodał Tomasz Raczek". 

Doda
Dodakapif
Więcej o: