• Link został skopiowany

Rzadki widok. Krupińska pokazała córkę. Miała wyjątkową okazję

Paulina Krupińska świętuje okrągłe urodziny córki. Prezenterka pokazała, jak dziś wygląda Tosia.
Paulina Krupińska pokazała córkę
Fot. KAPIF.pl

Paulina Krupińska od lat jest związana z Sebastianem Karpielem-Bułecką, którego poślubiła w 2018 roku Zakochani zdecydowali się na sformalizowanie związku po czterech latach spotykania się. Para doczekała się razem dwójki dzieci - Antoniny oraz Jędrzeja. Jak się okazuje, 27 lipca córka Krupińskiej i Karpiela-Bułecki skończyła dziesięć lat. Prezenterka pochwaliła się, jak dzisiaj wygląda starsza z pociech. 

Zobacz wideo Krupińska zaskoczona cenami w Zakopanem. Wie, kogo stać na oscypka

Paulina Krupińska świętuje okrągłe urodziny córki. Tak dziś wygląda Antonina

Paulina Krupińska chętnie dzieli się z fanami kadrami z życia prywatnego. 27 lipca okrągłe, dziesiąte urodziny obchodzi jej córka, Tosia. Z tej okazji prezenterka opublikowała kilka zdjęć - jedno z czasów obecnych, drugie w momencie, gdy była w ciąży, a trzecie, kiedy córka była niemowlakiem. Możemy zobaczyć, jak dzisiaj wygląda córka Krupińskiej i Karpiel-Bułecki, co nie jest codziennością. Para rzadko decyduje się na pokazywanie dzieci w sieci. Córka małżonków zapozowała z kotem i tortem. "Dziesięć lat, kiedy to minęło. Nasza córeczka Tosia dzisiaj świętuje okrągłe urodzinki. PS w tle jej ukochana piosenka ulubionej artystki Zhali" - czytamy w opisie postu, który opublikowała prezenterka. Pod wpisem nie zabrakło oczywiście licznych życzeń, do których również się przyłączamy. 

 

Paulina Krupińska o tym, jak kiedyś dzieci spędzały czas. Smutna refleksja gwiazdy

Na relacji na Instagramie Krupińskiej pojawiło się nagranie, na którym prezenterka postanowiła odnieść się do tego, jak dziś dzieci spędzają czas, porównując to do tego, co działo się przed laty. - Wracam ze sklepu. Pada letni deszczyk. No właśnie, letni. Mam jedno ważne przesłanie. Czekam na ciebie lato w te lato. No schowało nam się lato, nie ma. Normalnie o tej porze rodzice powinni wołać dzieci do domu: "Wracajcie na kolację i do spania". A dzieci powinny krzyczeć, "Nie, mamo, jeszcze dziesięć minut". Tak to bywało ze moich czasów - wspominała modelka. - Teraz jest zupełnie inaczej. No i jakby nie patrzeć, dzieci mają wymówkę. Pogody brak, więc nie biegają po dworze. Dla ludzi z Małopolski po polu. Dobrego wieczoru i do zobaczenia jutro w "Dzień dobry TVN". Mam nadzieję, że tam doświeci słońce - dodała prezenterka.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: