


Anna Lewandowska znalazła kilka wolniejszych dni, które postanowiła spędzić w towarzystwie córek. Trenerka, która ma bardzo napięty harmonogram, zabrała Klarę i Laurę do Dubaju. Mimo urlopu pozostała aktywna w mediach społecznościowych, gdzie pokazywała, jak upływa im czas. 18 kwietnia dodała osobiste treści. Ujawniła, co robiła z dziewczynami, a także poprosiła obserwatorów o poradę.
Lewandowska w piątek dodała serię zdjęć na profilu na Instagramie i ujawniła, jak upływał jej czas z córkami. Na pierwszym kadrze siedzą na schodach, a czteroletnia Laura kradnie cały show. Trenerka od jakiegoś czasu nie zakrywa już twarzy dziewczynek, dlatego możemy zobaczyć, jaką minę zrobiła najmłodsza Lewandowska. Pozę przybrała także siedmioletnia Klara. Widzimy też, że udały się na zwiedzanie, a także korzystały z oferowanych atrakcji dostępnych m.in. w hotelu. To nie wszystko, na co mogli liczyć fani. W piątek Anna Lewandowska dodała także swoje zdjęcie na InstaStories, na którym wypoczywa na leżaku. Przy okazji ujawniła, jak wyglądał ich wypoczynek. "Cztery dni pełne dziecięcej radości - baseny, lody, przytulaski i wspólne zasypianie (cicho sza, tata nie widzi)" - zaczęła wypowiedź, do której po nawiązaniu do Roberta Lewandowskiego dodała dwie emotki. Następnie trenerka podzieliła się z obserwatorami refleksją.
"Jednak zauważyłam, że służbowe telefony, maile i SMS-y wciąż próbują wkradać się w naszą codzienność. Chciałabym to zmienić i bardziej skupić się na urlopie. Czy macie swoje sprawdzone metody na zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym? Chętnie poznam wasze sposoby" - zwróciła się do fanów Anna Lewandowska. Jak na razie jednak nie ujawniła, jakie wiadomości otrzymała. Zdjęcia Anny, Klary i Laury Lewandowskich z wakacji znajdziecie w naszej galerii:
Wielu zapewne zastanawia się, gdzie w tym czasie był Robert Lewandowski. Piłkarz ma napięty harmonogram i wraz z FC Barcelona odbywa kolejne spotkania. We wtorek 15 kwietnia przegrali 3:1 z Borussią Dortmund. 19 kwietnia jego drużyna rozegrała mecz z Celta Vigo. Jak się okazało, Anna Lewandowska w sobotę już wspierała męża z trybun.