• Link został skopiowany

Córka Ciechowskiego walczyła w sądzie z macochą o majątek po ojcu. Zapadł wyrok

Grzegorz Ciechowski zmarł 23 lata temu, ale sąd właśnie rozpatrywał kwestię praw do majątku po muzyku. Weronika Ciechowska sądzi się z macochą o prawa do tantiem. Prawnik najstarszej córki Ciechowskiego już zapowiedział apelację od wyroku.
Weronika Ciechowska walczy w sądzie o majątek po ojcu
Weronika Ciechowska walczy w sądzie o majątek po ojcu. Fot. Instagram.com/weraciechowska screen, Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl, Robert Górecki / Agencja Wyborcza.pl

Grzegorz Ciechowski zmarł 22 grudnia 2001 roku, ale członkowie jego rodziny nie mogą dojść do porozumienia w kwestii schedy po liderze Republiki. Jego najstarsza córka, Weronika, chce praw do tantiem oraz mieć wpływ na wykorzystywanie twórczości zmarłego ojca. Sąd właśnie wydał wyrok w tej sprawie. 

Zobacz wideo Jeżowska po latach wróciła do TVP. Mówi o zmianach

Córka Ciechowskiego walczy w sądzie o majątek po ojcu

Grzegorz Ciechowski miał czwórkę dzieci. Córkę Weronikę ze związku z aktorką Małgorzatą Potocką oraz trójkę dzieci z małżeństwa z Anną Ciechowską (obecnie Skrobiszewską, po drugim mężu). Najstarsza córka muzyka nie została uwzględniona w testamencie, który pozostawił Ciechowski. W 2006 roku doszło do sądowej ugody pomiędzy córką Ciechowskiego a macochą. Weronika Ciechowska otrzymała wówczas zachowek w kwocie 40 tysięcy złotych. Później relacje pomiędzy paniami jednak pogorszyły się, a Weronika nie ma praw do gigantycznych tantiem z twórczości ojca, które wynoszą około 400 tysięcy złotych rocznie.

Prawnik córki Ciechowskiego zapowiada apelację. "Na ten moment wyrok jest negatywny dla pani Ciechowskiej"

Rozprawa sądowa odbyła się 24 marca w trybie zdalnym. Jak informuje "Fakt", sąd wydał decyzję korzystną dla Anny Skrobiszewskiej. - To prawda, sąd oddalił powództwo, uznając je za całkowicie bezzasadne - powiedział "Faktowi" Wojciech Skrobiszewski, mąż pozwanej. Z kolei prawnik Weroniki Ciechowskiej, mecenas Marcin Asłanowicz, już zapowiedział apelację. - Powództwo do tej ugody, którą pani Ciechowska zawarła z panią Skrobiszewską, było złożone za późno i teraz sąd nie mógł tego roszczenia zasądzić. Pani Skrobiszewska nadużyła zaufania Ciechowskiej, zmusiła ją do podpisania ugody, bardzo niekorzystnej dla Weroniki Ciechowskiej, gdy ta skończyła 18 lat. Sąd podkreślał wielokrotnie, że moralna ocena tego działania pani Skrobiszewskiej jest jednoznaczna, może być przez każdego dokonywana bezpośrednio. Pani Weronika jest dosyć mocno sfrustrowana tym rezultatem. Będziemy składać apelację, bo na ten moment wyrok jest negatywny dla pani Ciechowskiej - powiedział Asłanowicz "Faktowi". 

Więcej o: