Anna i Robert Lewandowscy od dziecka zarażają córki pasją do sportów. Klara i Laura są bardzo aktywne i zdarza się, że towarzyszą mamie w treningach. Starsza pociecha Lewych trenuje też gimnastykę, jednak pod koniec ubiegłego roku trenerka wyznała, że siedmiolatka chce zrezygnować z tego sportu na rzecz jazdy konnej. Wygląda jednak na to, że Klara zdecydowała się powrócić do dawnej pasji.
Jak Lewa relacjonowała na InstaStories, 20 lutego ponownie przebiegł jej pod znakiem aktywności fizycznej. Trenerka dzień zakończyła zajęciami z gimnastyki, które zorganizowała z myślą o Klarze. Tym razem zdecydowała się dołączyć do córki. Jak ujawniła Anna Lewandowska, ćwiczenia prowadziła dla nich Natalia Timofeeva, była reprezentantka Hiszpanii i medalistka mistrzostw Europy i świata w gimnastyce artystycznej. Na nagraniach można podejrzeć, że w tej dyscyplinie sportu Klara rzeczywiście czuje się jak ryba w wodzie i świetnie sobie radzi. Zaprezentowała nawet stanie na rękach. Lewa zamieściła także wspólne zdjęcie z córką i ich uznaną trenerką. Widać, że Klara bardzo wyrosła i jest coraz bardziej podobna do słynnego taty! Kadr możecie podejrzeć w galerii.
Anna Lewandowska od jakiegoś czasu otwarcie pokazuje twarze córek na instagramowych zdjęciach. Dziewczynki pojawiły się też publicznie w czerwcu ubiegłego roku, gdy weszły na murawę wraz z tatą przed meczem sparingowym z Turcją. Trenerka przez długi czas chroniła jednak ich prywatności, a na fotografiach Klara i Laura pozowały tyłem lub miały zasłonięte twarze. Lewa w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl w 2019 roku, jeszcze przed narodzinami Laury, wyznała, że w ten sposób chce chronić dzieci. Trenerka przyznała, że boi się okrutnych komentarzy internautów pod ich adresem. - Nie chcę, żeby córka za kilka lat miała do mnie pretensje, że wrzuciłam do sieci zdjęcie, którego ona by sobie nie życzyła. (...) Jeśli przyjdzie kiedyś do mnie i poprosi: "mama, chcę, żebyś mnie pokazywała", zdecyduję się na to. Do tego czasu tego nie zrobię - mówiła Lewandowska.