Maciej Zakościelny pokazał, jak spędza czas z synami. Takie ujęcia to rzadkość

Maciej Zakościelny ostatnio pokazał, jak bawi się z synami. Okazało się, że aktor wymyślił kreatywny sposób na spędzanie czasu.

Maciej Zakościelny  jest nie tylko wziętym aktorem, ale też aktywnie działa w mediach społecznościowych, gdzie regularnie pokazuje kulisy swojej pracy. Jego profil śledzi ponad 230 tysięcy fanów. Co jakiś czas Zakościelny wrzuca kadry z życia prywatnego. Aktor pokazuje też synów, choć nie publikuje takich ujęć, na których widać twarze maluchów. Na początku tego roku gwiazdor przyznał, że po dziesięciu latach związku podjął z Pauliną Wyką decyzję o rozstaniu. Dzielą się jednak opieką nad pociechami. 

Zobacz wideo Maciej Zakościelny o synach. Jest obecnym ojcem. "Są ze mnie dumni"

Maciej Zakościelny pokazał, w jaki sposób spędza czas z synami. Opublikował zdjęcie

Maciej Zakościelny opublikował kadr z synami w mediach społecznościowych. Aleks i Borys zagrali w piłkarzyki wraz z tatą. "Nasze PlayStation" - podpisał zdjęcie aktor. Warto podkreślić, że dopiero co miejsce miała awaria PlayStation Network, za co firma przygotowała specjalne zadośćuczynienie i nagrody. Wygląda na to, że Zakościelny znalazł alternatywne zajęcie dla synów. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że aktor zabiera chłopców na wyjazd. "Zaczynamy ferie z tymi agentami. Mam nadzieję, że ten uśmiech będzie również na mojej twarzy po powrocie" - napisał w sieci, publikując ujęcie z latoroślami (znajdziecie je w naszej galerii, w górnej części artykułu). Widać, że chłopcy bardzo wyrośli. 

Maciej Zakościelny o dzielonej opiece nad dziećmi. Wyjaśnił, w jaki sposób dogadał się z byłą partnerką

Maciej Zakościelny podkreślił w wywiadzie, którego udzielił serwisowi cozatydzien.tvn.pl, jak obecnie wyglądają jego ustalenia z matką dzieci. Dawna para wybrała opiekę naprzemienną. Oznacza to, że chłopcy tydzień są u aktora, a tydzień u Pauliny Wyki. "Mam dzieci "siedem na siedem" teraz, bo nie jesteśmy z mamą dzieci razem. (...) W związku z tym dzielimy się tą opieką. Jest teraz pomysł, żeby trochę więcej Paulina miała chłopców, żeby mieli takie poczucie jednego domu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Natomiast w tym czasie, kiedy nie jestem z nimi, nadrabiam i tak się układa, że mogę wtedy więcej pracować. Tak sobie wtedy ten grafik rozciągam" - opowiadał Zakościelny. ZOBACZ TEŻ: Nagle Zakościelny przerwał milczenie. Wszystko przez doniesienia o rzekomym romansie

Więcej o: