Karolina Gilon swoją karierę zaczynała od udziału w "Top Model", a później szybkim krokiem wkradła się do show-biznesu i zagościła w nim na dłużej. Gwiazda związana jest z Polsatem, gdzie przez długi czas prowadziła program randkowy "Love Island". To właśnie w nim w jednym z sezonów poznała Mateusza Świerczyńskiego, z którym po jakimś czasie sama wdała się w relację. Początkowo związek pary owiany był tajemnicą. Później wyszło jednak na jaw, że są szczęśliwie zakochani i planują wspólną przyszłość. Niedawno para ogłosiła też radosną nowinę. Okazało się, że celebrytka jest w ciąży i już niebawem ona i Mateusz zostaną rodzicami.
Karolina Gilon prężnie działa w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie, gdzie jej poczynania na bieżąco śledzi 576 tys. osób. Celebrytka chętnie dzieli się prywatnością. To właśnie tam przekazała radosną nowinę o ciąży i spotkała się z mnóstwem gratulacji od fanów. Od tamtego momentu zdarza jej się też uchylać rąbka tajemnicy i zdradzać co nieco na temat ciąży i dziecka. Właśnie wyjawiła, jak się czuję, oczekując na dziecko. Okazuje się, że typowe ciążowe dolegliwości są dla niej prawie nieodczuwalne. - Jeżeli chodzi o ciążowe mdłości, to nasz bobas jest dla mnie łaskawy - zaczęła mówić na InstaStories. Po czym dodała, że na początku złe samopoczucie trochę jej doskwierało. Znalazła jednak na to sprawdzone rozwiązanie. - Miewałam mdłości w pierwszym trymestrze jedynie rano na czczo. Ale jak tylko coś zjadłam, nawet takiego malutkiego, albo wypiłam coś kwaśnawego, to mi przechodziło - wyjaśniła. Zdjęcia Karoliny Gilon możecie zobaczyć w naszej galerii w górnej części artykułu.
W dalszej części wypowiedzi Karolina Gilon dodała, że obecnie raz na jakiś zdarza się, że poczuje się gorzej. Wyraźnie zaznaczyła jednak, że w większości czasu czuje się świetnie, a ciąża nie sprawia jej większych problemów. - Teraz też czasami się jeszcze zdarza, że mnie zemdli, ale jeśli chodzi o takie rzeczy, to naprawdę bobasek jest mega łaskawy - powiedziała. Przypominamy, że celebrytka do tej pory nie zdecydowała się na ujawnienie płci dziecka ani terminu porodu. ZOBACZ TEŻ: Zapytali wróżkę w "halo tu polsat" o płeć dziecka Karoliny Gilon. Nie miała wątpliwości.