Cezary Olszewski urodził się 17 lipca 1981 roku w Ostrołęce. Wychowywał się w bloku na osiedlu, o którym mówiono, że "mieszkają tam ci, którzy albo siedzą, albo będą siedzieć". Olszewski obrał jednak inną drogę, o czym w rozmowie z "Gazetą Współczesną" opowiadał jego ojciec.
Bywało, że [Czarek] jako młody chłopak z kimś się pobił. Ale na pewno nie szukał awantur. Na to, że nie został na ulicy, na pewno wpłynął fakt, że poza chodzeniem do szkoły miał co robić po lekcjach, miał zajęcie - taniec
- mówił Grzegorz Olszewski, którego słowa przypomina Plejada.
Gdy Olszewski był dzieckiem, jego rodzice się rozwiedli. Przyszły tancerz zamieszkał wówczas z matką, ale nie stracił kontaktu z ojcem. Miał też brata i dwie przyrodnie siostry. Gdy miał 12 lat, matka namówiła go na udział w pierwszych lekcjach tańca. Miało to związek z problemami z wagą Cezarego.
Mama mnie wysłała na tańce, bo byłem klusek
- mówił podczas jednego z odcinków "Tańca z gwiazdami".
Szybko okazało się, że Olszewski ma prawdziwy talent. Chłopak zaczął odnosić pierwsze sukcesy. Po zaledwie czterech latach treningów zdobył najwyższą międzynarodową klasę "S" w tańcach standardowych i latynoamerykańskich. Tańczył wówczas z formacją "Odysea", z którą zdobył też tytuł mistrza Polski.
Cezary Olszewski zyskał rozgłos dzięki udziałowi w siódmej edycji "Tańca z gwiazdami" w 2008 roku. Tancerz szybko stał się ulubieńcem widzów i jurorów. Jego talent i doskonała współpraca z aktorką Magdaleną Walach zaowocowały zwycięstwem w wielkim finale. Co ciekawe, przed debiutem w roli uczestnika tego programu Olszewski był konsultantem choreograficznym w czwartej i piątej edycji show.
Czarek jest rewelacyjnym tancerzem i doskonałym partnerem. Dzięki niemu na parkiecie nie czuję się zagubiona. (...) On rzeczywiście bierze mnie w swoje ramiona i tańczy. Ma ogromny talent! Jest niesamowity w tym, co robi!
- wychwalała Olszewskiego Magdalena Walach.
Po zwycięstwie w siódmej edycji Olszewski powrócił do programu w kolejnym sezonie, tym razem w parze z prezenterką Anną Popek. Niestety, odpadli dość szybko, co przyćmiło nieco poprzedni sukces tancerza. Mimo to Olszewski wciąż cieszył się sympatią widzów. W dziewiątej edycji "Tańca z gwiazdami" tańczył z aktorką i prezenterką Anną Nowak-Ibisz. Nie stanęli na podium, ale zajęli dość wysokie, bo piąte miejsce.
Cezary Olszewski był nie tylko utalentowanym tancerzem, ale również osobą otwartą i towarzyską. Jego charyzma sprawiła, że ludzie chcieli z nim pracować. Mimo sukcesów w tańcu i kariery telewizyjnej nie zapomniał o swoich korzeniach. Do końca był silnie związany z rodziną, ale też z tancerzami z Ostrołęki.
Przez kilka lat przyciągał nas przed telewizory, dał ogrom emocji, radości, dumy i zachwytu. Najpiękniejsze jest to, że nie zapomniał o nas tutaj, o swoich bliskich i gromadce tancerzy z Ostrołęki. To był nadal nasz Czarek
- mówił bliski przyjaciel Cezarego Olszewskiego, o czym pisze Plejada.
Cezary Olszewski zmarł nagle, w wieku zaledwie 42 lat. Wieść o jego śmierci obiegła media 28 października 2023 roku. Okazało się, że ciało mężczyzny znaleziono w jednym z hoteli w Ostrołęce. Z doniesień "Super Expressu" wynika, że przyczyną śmierci tancerza był najprawdopodobniej udar mózgu. Prokuratura ogłosiła, że "nie stwierdzono żadnych śladów mogących wskazywać na udział osób trzecich" w spowodowaniu śmierci tancerza, dlatego nie przeprowadzono sekcji zwłok.
Po śmierci Olszewskiego na jaw wyszedł pewien sekret tancerza. Był on raczej skryty, nie lubił opowiadać o swoim życiu prywatnym i rzadko udzielał się w mediach. Z tego powodu fani przez lata nie wiedzieli, że miał żonę. Dowiedzieli się o tym dopiero, gdy zmarł - pisze "Viva!".
Pogrzeb Cezarego Olszewskiego odbył się 4 listopada 2023 roku. Uczestniczyły w nim tłumy fanów i osób związanych z show-biznesem. Przyjaciel zmarłego tancerza żegnał go, podkreślając, że Olszewski był uczynny i "miał niesamowity dar zjednywania sobie ludzi". Mówił też o planach Cezarego, których nie udało mu się zrealizować.
W tym roku śp. Cezary zapragnął rozpocząć wszystko od nowa, w rodzinnym mieście. Gdy dotarł do Ostrołęki, było czuć powiew czegoś nowego w Czarku. Nie szukał poklasku, chciał robić dalej to, co kocha, czyli uczyć tańca
- opowiadał na pogrzebie bliski przyjaciel Cezarego Olszewskiego.