• Link został skopiowany

Nergal nie życzy sobie żłobka na osiedlu. Wyciekła szokująca treść e-maila. "Uderzyła mnie fala smrodu"

Mieszkańcy warszawskiego Powiśla skarżą się na jeden z powstałych na osiedlu żłobków. Wśród żalących się znajduje się Nergal, który w korespondencji mailowej do administracji porównał dzieci do kóz.
Nergal
KAPiF.pl, Mat. prasowe

Nergal, czyli Adam Darski, lider zespołu Behemoth, słynie nie tylko z działalności muzycznej, ale również z kontrowersyjnych wypowiedzi. W 2021 roku został skazany za obrazę uczuć religijnych, ale złożył sprzeciw. Teraz dyrektorka jednego ze żłobków na Powiślu przekazała mediom treść e-maila, którego napisał Nergal. Domaga się on zamknięcia placówki.

Zobacz wideo Nergal wyśmiewa kierowcę Ubera

Nergal narzeka na hałasujące dzieci i nie tylko: Uderzyła mnie fala smrodu

Na warszawskim Powiślu w jednym z mieszkań utworzono kameralny żłobek. To placówka działająca w ramach start-upu tzw. "Wioska". Daje on możliwość rodzicom i pedagogom na otworzenie miejsca opieki dla dzieci do piątego roku życia. Do mieszkania dodatkowo przynależy ogródek.

Dzieci należące do placówki wychodzą do ogródka na dwie godziny dziennie. Mieszkańcy osiedla skarżą się jednak na hałas. Do administracji napływają skargi. Aleksandra Kozera, dyrektorka "Wiosek" przekazała treść jednego z e-maili. Okazuje się, że napisał go Nergal, mieszkający właśnie na warszawskim Powiślu. 

Jeśli któryś z nas zacząłby hodować kozy, albo założył schronisko dla psów, sąsiedzi mieliby z tym problem. Dzisiaj ZNOWU obudziły mnie wrzaski dziatwy, które niosą się też po klatce. W załączeniu zdjęcie siatki pełnej pampersów, gówna. Wszedłem na klatkę i na dzień dobry uderzyła mnie fala smrodu - skarżył się. 
Przedszkole na Powiślu
Przedszkole na Powiślu Mat. prasowe

"Zastanawiam się, jakby wyglądała ta sytuacja, gdyby dotyczyło to dzieci z niepełnosprawnościami. Poziom dyskryminacji, z jakim się spotykamy, jest niepomierny. Gdzie znajdą miejsce te dzieci, jeśli tak je traktujemy? Najmłodsi są integralną częścią naszego społeczeństwa i mają prawo do beztroskiej zabawy" - dodaje Aleksandra Kozera. W związku z licznymi skargami administracja podjęła decyzję o zamontowaniu barierki na patio. Dzieci nie mogą swobodnie korzystać ze wspólnej przestrzeni.

Sprawa dotycząca dzierżawy ogrodu przypisanego do mieszkania trafiła do sądu. Miał on możliwość nakazania wstrzymania wykonania decyzji o egzekucji, ale tak się nie stało. W rezultacie w ciągu najbliższych dni zostanie usunięte ogrodzenie, dzięki czemu dzieci będą mogły się swobodnie bawić. Skontaktowaliśmy się z Nergalem odnośnie sprawy, jednak do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Zdjęcia muzyka znajdziecie w galerii na górze strony.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej