Małgorzata Kożuchowska od niemal siedmiu lat jest mamą Jasia, który jest jej dumą. W ostatniej rozmowie z "Na żywo" aktorka podzieliła się tym, jak wyglądało jej dzieciństwo. Opowiedziała o postawie jej rodziców oraz o własnym macierzyństwie. Wie, co chciałaby przekazać dziecku. Podkreśliła także ważną rolę dziadków w życiu jej syna.
Aktorka powiedziała w wywiadzie, że swoich rodziców stawia sobie za wzór. Oboje są dla niej bardzo ważni. Oprócz tego zdradziła nieco, jak była wychowywana i że chciałaby, aby jej dziecko zaznało takiego domu, jaki miała ona sama.
Nie kierowali mną, tylko szli za mną. Chciałam się zapisać na kółko matematyczne, czy chór - nie było problemu. Wszystkiego posmakowałam, dzięki czemu wiedziałam potem, co sprawia mi radość i w czym bardzo się odnajduję. Zależy mi by moje dziecko, próbowało wszystkiego, co je interesuje - powiedziała w rozmowie z "Na żywo".
Kilka lat temu gwiazda sprowadziła swoich rodziców do Warszawy. Przeprowadzili się z rodzinnego Torunia. Aktorce zależało, aby mieć ich bliżej siebie. Dzięki temu Jaś ma także częstszy kontakt z dziadkami. Poza tym Małgorzata Kożuchowska wyznała, że wie, jak ważne są wzorce przekazywane dziecku w domu. Chciałaby dać mu jak najlepszy przykład.
Dziecko obserwuje, jak żyją rodzice, jak się do siebie odnoszą, jakie podejmują decyzje, co jest dla nich ważne i czy to, co mówią, jest spójne z tym, co robią - powiedziała w wywiadzie.
Aktorka od czasu do czasu zamieszcza w swoich mediach społecznościowych zdjęcia z synem, nie pokazując jego twarzy. Ostatnio dodała zdjęcie Jasia na Instagramie. Chłopiec leży na plaży i choć jest odwrócony do kamery plecami, fani mieli okazję zobaczyć, jak urósł.
Kocham - napisała krótko aktorka pod zdjęciem syna.
Ale ten czas leci! Jaki już duży jest pani syn - skomentowały fanki.
Małgorzata Kożuchowska od wielu lat jest związana z Bartoszem Wróblewskim. W sierpniu będzie obchodzić 13. rocznicę ślubu. Para doczekała się jedynego syna w 2014 roku.