Książę Karol jest dziadkiem dzieci księcia Williama i księżnej Kate: Georga, Charlotty i Louisa. Jego czwarty wnuk lub wnuczka już niedługo przyjdzie na świat, ponieważ księżna Meghan jest już w zaawansowanej ciąży. Okazuje się, że królewskie dzieci uwielbiają swojego dziadka, dlatego nadały mu uroczy przydomek.
Brytyjski magazyn "Hello!" podaje, że dziennikarz Robert Hardman, który od lat jest bardzo blisko rodziny królewskiej, wyjawił, jak Księcia Karola nazywają jego wnuczęta. Otóż wołają go "dziadek Walia", ponieważ jest księciem Walii. Co więcej, królowa Elżbieta II podobnie określała swojego dziadka Jerzego V. Mówiła na niego "dziadek Anglia".
Książę Karol ma wyjątkową więź ze swoimi wnukami. Jak informuje "Hello!" powiedział:
To jest inna część twojego życia. Wspaniałą rzeczą jest zachęcanie ich i pokazywanie im rzeczy, które je interesują. To bardzo ważne, aby zbudować z nimi więź, kiedy są jeszcze młodzi.
Nawet jego żona Camilla potwierdziła, że książę Walii jest wspaniałym dziadkiem, który daje dużo serca dzieciom Williama i Kate.
On będzie padał na kolana i czołgał się z nimi przez wiele godzin. A przy tym będzie wydawał śmieszne odgłosy i śmiał się - powiedziała w filmie dokumentalnym "Prince, Son and Heir: Charles at 70".
To naprawdę poruszające, że książę Karol ma taki dobry kontakt z wnukami.
JP