97-letni książę Filip otarł się o śmierć, kiedy wsiadł za kierownicę i spowodował wypadek samochodowy, w którym udział wzięły jeszcze dwie kobiety. Okazuje się, że książę Karol już 15 lat temu wiedział, że jego ojciec nie powinien prowadzić samochodu i mówił o tym publicznie podczas rozmowy z Ivorem Thomasem, byłym kapralem w Royal Engineers.
W 2004 roku, syn Thomasa powiedział Karolowi, że jego ojciec, który był na wózku inwalidzkim, nadal nalegał na prowadzenie samochodu. Książę Karol miał wtedy powiedzieć:
Podobnie jak mój ojciec, zawsze się o niego martwię - podaje portal Express.co.uk.
Książę Karol doskonale wiedział, że stan zdrowia księcia Filipa nie pozwala mu na prowadzenie auta. Nie zareagował jednak w porę i nie przekonał ojca, żeby nie wsiadał za kierownicę.
W 2017 roku książę Filip postanowił zrezygnował z pełnienia obowiązków reprezentacyjnych w imieniu rodziny królewskiej, a tym samym wycofał się z życia publicznego.
AG