• Link został skopiowany

To nie były plotki! Kobiety do niego wzdychały, a on po czterdziestce zakochał się w młodszej partnerce

Jerzy Kamas przez wiele lat pozostawał singlem, unikając trwałych związków. Dopiero po czterdziestce spotkał kobietę, z którą odnalazł prawdziwe szczęście i zbudował rodzinę.
Kamas najpierw przeżył rozwód, później sukcesy zawodowe. Po latach wreszcie odnalazł szczęście
Fot. KAPIF

Jerzy Kamas zapisał się na stałe w historii polskiego teatru i telewizji, przede wszystkim dzięki roli Stanisława Wokulskiego w "Lalce". Choć zawodowo odnosił sukcesy, jego życie uczuciowe długo nie układało się tak, jak tego chciał. Pierwsze małżeństwo z aktorką Ewą Miękus zakończyło się rozwodem, a sam Kamas przez długi czas był przekonany, że nie potrafi stworzyć trwałego związku.

Zobacz wideo Szyc o metamorfozie na przełomie 20 lat. "Teraz liczy się rodzina"

Jerzy Kamas długo szukał szczęścia. Pierwsze małżeństwo aktora nie było udane 

Kamas już na studiach miał opinię przystojnego i charyzmatycznego młodego mężczyzny, jednak uchodził przy tym za osobę niezwykle skromną i powściągliwą. Koleżanki z roku wzdychały do niego, ale on nie dawał się łatwo zdobyć. Gdy wreszcie zakochał się w Ewie, wydawało się, że to miłość na całe życie. Ślub zawarli szybko, lecz wspólne lata zweryfikowały te nadzieje. Po rozstaniu aktor twierdził, że to była pomyłka młodości. Kariera Kamasa nabrała rozpędu, gdy po latach gry w Łodzi i Krakowie przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął współpracę z Adamem Hanuszkiewiczem. Tam też znalazł się w centrum teatralnych plotek - łączono go z Aleksandrą Śląską, mówiło się również o niedotrzymanych obietnicach wobec Wiesławy Niemyskiej. Sam Kamas przyznawał później, że bał się ponownego rozczarowania i kolejnego rozwodu. "Przecież nawet wówczas, gdy czujemy się szczęśliwi, zaczynamy mieć wątpliwości, czy rzeczywiście tak nam dobrze. A co, jeśli znów się pomylę? Kolejny rozwód?" - powiedział w rozmowie z "Przyjaciółką".

Jerzy Kamas odnalazł szczęście po czterdziestce. Beata Kamas skradła jego serce

Dopiero na początku lat 80. jego życie prywatne zmieniło się na lepsze. Spotkał Beatę - młodszą o 15 lat kobietę, która stała się jego drugą żoną i najważniejszą osobą. "Odnalazłem przy niej sens życia" - wyjawił w "Przyjaciółce". Z ukochaną założył rodzinę i doczekał się dwóch synów - Pawła i Karola. Aktor dbał o to, by bliscy pozostawali poza zasięgiem mediów. Życie w Warszawie łączyli z odpoczynkiem w nadmorskiej miejscowości Karwieńskie Błota, gdzie Kamas cenił spokój, prostotę i prace w ogrodzie. Choć nadal występował, coraz częściej podkreślał, że teatr daje mu już bardziej dyscyplinę i wprawę niż spełnienie. Dla wielu pozostał przede wszystkim wybitnym aktorem, ale ci, którzy znali go bliżej, wiedzieli, że prawdziwe szczęście odnalazł dopiero wtedy, gdy po czterdziestce otworzył się na miłość.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: