W czerwcu głośno zrobiło się na temat rozstania Scotta Wolfa i Kelley Wolf. Aktor znany z takich filmów jak: "Ruby na ratunek", "Sztorm" i "Ich pięcioro" w oświadczeniu przekazanym dla magazynu "People" podkreślił, że jego największą nadzieją jest, by ten wyjątkowo trudny rozdział w życiu rodziny pozostał jak najbardziej prywatny. "Dobro moich dzieci zawsze będzie dla mnie priorytetem" - dodał. Niestety rozwód nie przebiega tak łagodnie, jak życzyłby sobie tego Wolf. Była partnerka aktora wysunęła przeciwko niemu mocne oskarżenia.
Wolf przyznał, że cała sytuacja stała się wyjątkowo trudna i pełna napięć przez poważne, a przy tym całkowicie nieprawdziwe oskarżenia, jakie według niego miała za namową innych osób formułować była partnerka. Z wiadomości tekstowych, do których dotarł magazyn "People", wynika, że Kelley groziła mu zarzutami o "przemoc psychiczną, narażanie dzieci na niebezpieczeństwo oraz przywłaszczenie paszportów". "Postanowiłem ujawnić, że Kelley miała w planach 'wysunąć zarzuty' przeciwko mnie, mimo że przyznała, iż 'nie uważa, że są prawdziwe', aby zyskać przewagę w sądzie i zdobyć przychylność opinii publicznej" - zdradził. Aktor dysponuje zapisem wszystkich rozmów z byłą partnerką i w razie potrzeby zamierza się nim posłużyć. "To dowód na to, jakie były jej intencje i jak bardzo krzywdzący charakter mają te oskarżenia" - podkreślił.
Aktor stara się nie przejmować bezpodstawnymi zarzutami, choć jak przyznaje, martwi się tym, jak zareagują na nie dzieci. "Mam nadzieję, że każdy, kto zechce mówić publicznie o tej sprawie lub ją relacjonować, weźmie to pod uwagę, zanim zacznie powielać informacje pochodzące z tak niewiarygodnego i skompromitowanego źródła". Aktor zakończył swoje stanowisko prośbą o uszanowanie prywatności rodziny i podziękowaniem za wsparcie, jakie otrzymuje. Z dokumentów, do których dotarł magazyn "People", wynika, że 15 lipca strony zawarły tymczasowe porozumienie dotyczące opieki nad dziećmi, zakazu zbliżania, wizyt, finansów i sposobu komunikacji. Scott Wolf otrzymał tymczasową, wyłączną opiekę nad trójką dzieci: 16-letnim Jacksonem, 12-letnim Millerem i 11-letnią Lucy.
Przypomnijmy, że zaledwie trzy dni po ogłoszeniu rozstania - 13 czerwca - w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o przemocowych sytuacjach, które miały mieć miejsce w domu aktora i jego żony. Doszło nawet do interwencji policji, podczas której Kelley została zakuta w kajdanki i odwieziona do kliniki psychiatrycznej w hrabstwie Utah.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!