• Link został skopiowany

W mediach huczy na temat ich rozwodu. Aktor w końcu odpowiedział na oskarżenia byłej partnerki

Rozwód Scotta Wolfa i jego żony Kelley przerodził się w prawdziwy dramat rodzinny. Aktor ujawnił, co planowała była partnerka.
Scott Wolf, Kelley Wolf
Fot. YouTube/People

W czerwcu głośno zrobiło się na temat rozstania Scotta Wolfa i Kelley Wolf. Aktor znany z takich filmów jak: "Ruby na ratunek", "Sztorm" i "Ich pięcioro" w oświadczeniu przekazanym dla magazynu "People" podkreślił, że jego największą nadzieją jest, by ten wyjątkowo trudny rozdział w życiu rodziny pozostał jak najbardziej prywatny. "Dobro moich dzieci zawsze będzie dla mnie priorytetem" - dodał. Niestety rozwód nie przebiega tak łagodnie, jak życzyłby sobie tego Wolf. Była partnerka aktora wysunęła przeciwko niemu mocne oskarżenia. 

Zobacz wideo Schreiber pozostaje przy swoim nazwisku. Wierzy w przyjaźń z eks?

Scott Wolf wprost o oskarżeniach Kelley. "To dowód na to, jakie były jej intencje" 

Wolf przyznał, że cała sytuacja stała się wyjątkowo trudna i pełna napięć przez poważne, a przy tym całkowicie nieprawdziwe oskarżenia, jakie według niego miała za namową innych osób formułować była partnerka. Z wiadomości tekstowych, do których dotarł magazyn "People", wynika, że Kelley groziła mu zarzutami o "przemoc psychiczną, narażanie dzieci na niebezpieczeństwo oraz przywłaszczenie paszportów". "Postanowiłem ujawnić, że Kelley miała w planach 'wysunąć zarzuty' przeciwko mnie, mimo że przyznała, iż 'nie uważa, że są prawdziwe', aby zyskać przewagę w sądzie i zdobyć przychylność opinii publicznej" - zdradził. Aktor dysponuje zapisem wszystkich rozmów z byłą partnerką i w razie potrzeby zamierza się nim posłużyć. "To dowód na to, jakie były jej intencje i jak bardzo krzywdzący charakter mają te oskarżenia" - podkreślił.

Scott Wolf wystosował apel do mediów 

Aktor stara się nie przejmować bezpodstawnymi zarzutami, choć jak przyznaje, martwi się tym, jak zareagują na nie dzieci. "Mam nadzieję, że każdy, kto zechce mówić publicznie o tej sprawie lub ją relacjonować, weźmie to pod uwagę, zanim zacznie powielać informacje pochodzące z tak niewiarygodnego i skompromitowanego źródła". Aktor zakończył swoje stanowisko prośbą o uszanowanie prywatności rodziny i podziękowaniem za wsparcie, jakie otrzymuje. Z dokumentów, do których dotarł magazyn "People", wynika, że 15 lipca strony zawarły tymczasowe porozumienie dotyczące opieki nad dziećmi, zakazu zbliżania, wizyt, finansów i sposobu komunikacji. Scott Wolf otrzymał tymczasową, wyłączną opiekę nad trójką dzieci: 16-letnim Jacksonem, 12-letnim Millerem i 11-letnią Lucy. 

Przypomnijmy, że zaledwie trzy dni po ogłoszeniu rozstania - 13 czerwca - w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o przemocowych sytuacjach, które miały mieć miejsce w domu aktora i jego żony. Doszło nawet do interwencji policji, podczas której Kelley została zakuta w kajdanki i odwieziona do kliniki psychiatrycznej w hrabstwie Utah.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: