Finał czwartego sezonu popularnej "Farmy" odbył się 28 lutego. Jak już wiemy, wygrał go Bronisław "Bandi", który zyskał tytuł "Super Farmera". Reakcje internautów były mieszane, mimo iż wielu z nich ucieszył fakt, że padło akurat na górala. Na krótko przed finałem odpadła faworytka znacznej części widzów - Danuta. Teraz uczestniczka przekazała ważne wieści dotyczące jej życia prywatnego.
Za sprawą udziału w programie Danuta zyskała sporą popularność. Nic więc dziwnego, że po jego zakończeniu kobieta udzieliła kilku wywiadów, w których otworzyła się na tematy dotyczące "Farmy", jak i prywatnego życia. W rozmowie z telemagazyn.pl uczestniczka zdradziła, że jest obecnie szczęśliwie zakochana. - W moim życiu pojawił się ktoś wyjątkowy i mogę zdradzić, że to ktoś, kto nie miał pojęcia, że wzięłam udział w programie - opowiedziała Danusia.
Wiem, że nie jest ze mną ze względu na moją sławę, popularność, czy chęć wypromowania się. Wręcz przeciwnie, woli zostać incognito. Ciekawostka jest taka, że… też ma na imię Michał
- wyznała dalej kobieta, odwołując się do Michała, który także wystąpił w "Farmie" i wielokrotnie wchodził w konflikty z Danutą. - To dość świeża sprawa więc nie chcę zapeszać. Jest to coś dla mnie zupełnie nowego. Typ charakteru, z którym nigdy się nie spotykałam, który mnie uzupełnia. Jest spokojny, zrównoważony i jest taką moją ostoją. Poza tym ma przepiękny radiowy głos, w którym z miejsca się zakochałam. (...) Poznaliśmy się w branży motoryzacyjnej. Tyle na razie mogę zdradzić… - podsumowała 39-latka.
W wywiadzie dla telemagazyn.pl Danusia wyjawiła też, że po odejściu z programu zaczęła za nim prędko tęsknić. Co ważne, jej tęsknota dotyczyła jedynie formatu, nie innych uczestników. - Chciałam się zmienić na lepsze, a ze sztuczną maską by mi się to nie udało. Z mojej strony nie było nienawiści, ale widziałam, że oni (uczestnicy - red.) ciągle te maski mają - opowiedziała Danuta. - Nie tęsknię za uczestnikami, a konkretniej nie tęsknię za tym, jakimi oni byli na "Farmie". Oni nie byli sobą. Widziałam, że chcieli zachować twarz, by jak najlepiej wypaść przed kamerami i widzami - dodała z rozżaleniem kobieta.