Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś w lipcu 2020 roku ogłosili, że się spotykają. Od tego czasu są bardzo aktywni w mediach społecznościowych, a fani mogą obserwować, jak wygląda ich codzienność. Para doczekała się syna, Milana. Aktorka poinformowała o kolejnej rocznicy z ukochanym poprzez wpis na Instagramie. Jedna z internautek postanowiła skomentować, co sądzi o wyglądzie sportowca.
Aktorka i sportowiec chętnie dzielą się codziennym życiem w social mediach. Oboje zbliżają się do 400 tysięcy obserwujących na Instagramie. Włodarczyk postanowiła pochwalić się kilkoma ujęciami ze względu na ich czwartą rocznicę związku. Para zdecydowała się na ślub po trzech latach i w 2023 roku oficjalnie powiedzieli sobie "tak". Dwa lata wcześniej powitali na świecie syna Milana. W poście mogliśmy zobaczyć parę na przestrzeni kilku lat - m.in. Włodarczyk w ciąży i chwilę po tym, jak urodził się Milan. Fotografie znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Jedna z internautek postanowiła skomentować wygląd Karasia. "Dobrze, że ściął te włosy, przynajmniej wygląda jak człowiek" - stwierdziła kobieta. Sportowiec zostawił pod komentarzem jedynie śmiejącą się emotkę. Włodarczyk postanowiła odpowiedzieć na przekór internautce.
Jak to dobrze, że ja zawsze uważałam, że wygląda jak człowiek. Kochanie - zapuszczaj
- napisała gwiazda.
Niedawno Robert Karaś ponownie pojawiał się w większości mediów. Nie chodziło bynajmniej o kolejne osiągnięcie sportowe, a wykrycie u niego dopingu. Włodarczyk postanowiła skomentować sprawę i stanęła w obronie męża. "Nie jestem żoną tylko na dobre dni i wakacje pod palmą. Jestem żoną, która wspiera, wierzy i ciągnie w górę zawsze, kiedy są problemy. Życie nie trwa pięć minut, problemy zawsze będą, mniejsze lub większe. Nie da się przejść przez życie bez popełniania błędów!" - czytamy w poście aktorki. Zwróciła również uwagę na to, że Karaś ma w sobie dużo szaleństwa i robi rzeczy za szybko. "Tyle wysiłku, wyrzeczeń, pracy, tyle cierpienia… Nie życzę nikomu patrzeć na swoją miłość, kiedy walczy z wycieńczeniem i ze sobą. Ale wiem, że kochasz ten sport całym sercem, więc nie pozwolę ci zmarnować tego talentu! Kochanie, wiem, że wrócisz silniejszy. Musisz tylko trochę poczekać" - podsumowała.