Monika Richardson wciąż poszukuje prawdziwej miłości. Dziennikarka przez lata trzy razy stawała na ślubnym kobiercu. Z Konradem Wojterkowskim związała się, nie mając jeszcze rozwodu ze Zbigniewem Zamachowskim, ale każde z nich mimo to na nowo układało sobie życie. Po rozwodzie pozostali nawet w dobrych relacjach. Jednak związek z Wojterkowskim też nie przetrwał próby czasu. Richardson jako singielka postawiła na nową fryzurę. Nie od dziś mówi się, że nowe włosy są dla kobiety, niczym rozpoczęcie nowego etapu w życiu. I ten właśnie nastał. Richardson związała się z tajemniczym mężczyzną, z którym szybko miała zamieszkać. Pojawiły się jednak doniesienia, że ich krótki związek przechodzi kryzys. Wszystko wskazuje na to, że udało się go zażegnać.
Monika Richardson nie przedstawiła mediom nowego ukochanego. "Super Express" donosił, że mężczyzna ma na imię Artur i wygląda jak gladiator. Przed nim dziennikarka była związana z Konradem Wojterkowskim, który w jednym z wywiadów wyznał, że ma 100 mln zł długów. Mimo rozstania byli partnerzy pozostali w przyjacielskich relacjach i utrzymują ze sobą kontakt. Znają się też od lat. To miało nie spodobać się nowemu mężczyźnie w życiu Richardson. Konflikt między nimi podobno eskalował. Jak donosi "Super Express" nowy partner Moniki miał czuć się zazdrosny i z tego powodu rzekomo wyprowadził się z jej mieszkania. Kryzys jednak szybko zażegnali.
Tabloid sugeruje, że parze udało się dojść do porozumienia. Podjęli decyzję, że mężczyzna będzie pracował nad wybuchami zazdrości, a Monika Richardson ma przestać ingerować w jego zainteresowania, jakimi są niekoniecznie bezpieczne sztuki walk. Nowy ukochany dziennikarki jest również wielkim fanem tatuaży, sam na ich sporo na ciele. Do tego samego namawia Richardson. Zakochani zostali nawet przyłapani przez fotoreporterów w centrum Warszawy, pod jednym ze studiów tatuaży. Monika Richardson zapoznała się z możliwymi wzorami, ale nie podjęła ostatecznej decyzji. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.