Znana z radia dziennikarka muzyczna Gabi Drzewiecka połączyła ostatnio siły z Agnieszką Woźniak-Starak w nowym formacie, który pojawił się na platformie YouTube. Dziennikarki zapraszają swoich rozmówców do intymnej rozmowy w "Trójkącie". W programie pojawił się już m.in. raper Malik Montana, Dariusz Szpakowski, Żabson i Maciej Kawulski. Niedawno zaproszenie Woźniak-Starak odrzuciła Doda, którą prezenterka w 2014 roku oskarżyła o pobicie. Sąd ostatecznie umorzył tę sprawę. Tym razem w "Trójkącie" panie po raz pierwszy gościły byłego prezydenta. Naprzeciwko dziennikarek zasiadł Aleksander Kwaśniewski, który ostatnio chętnie udziela się w mediach jako komentator aktualnej sytuacji w kraju. Rozmowa zaczęła się od klasycznego pytania, czy polityk znalazł się kiedyś w trójkacie. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie opowiedział m.in. o córce i jej trudnym dorastaniu w Pałacu Prezydenckim.
Jak się okazuje, nie licząc Trójkąta Weimarskiego, Aleksander Kwaśniewski po raz pierwszy znalazł się w tytułowym "trójkącie". To dwuznaczne pytanie zawsze pada w programie Gabi Drzewieckiej i Agnieszki Woźniak-Starak, aby rozluźnić atmosferę. Polityk w rozmowie poruszył różne ciekawe wątki z życia, ale naszą uwagę zwróciły wspomnienia dotyczące Aleksandry Kwaśniewskiej. Dziś to właśnie o niej częściej słyszymy w mediach. Były prezydent wspomniał o tym, jak jego córka miała utrudnione dorastanie przez rolę, jaką pełnił w państwie. "Ja nie byłem idealnym rodzicem, bo córce niewątpliwie za mało czasu poświęcałem. Ale i tak dzięki mamie, czyli żonie, udało się wychować naszą córkę na bardzo fajną, najpierw dziewczynę, a dzisiaj kobietę i żonę" - wyznał. Aleksander Kwaśniewski podkreślił, że dorastanie w Pałacu Prezydenckim było dla tak młodej dziewczyny wielkim wyzwaniem.
Zafundowałem jej taki rollercoaster. Ona weszła do Pałacu, jak miała 14 lat, a wyszła, mając 24 lata. To są trzy osoby: dziewczyna, nastolatka, kobieta, ale dała radę sobie świetnie z tym wszystkim" - podkreślił.
W "Trójkącie" Aleksander Kwaśniewski wspomniał też o życiowym partnerze córki. Aleksandra Kwaśniewska w 2012 roku wyszła za muzyka Kubę Badacha. Para nie ma potomstwa, ale od lat obserwatorzy dopytują Kwaśniewską o kwestię powiększenia rodziny. "Macierzyństwo jest ogromnie ważne dla wielu kobiet, ale to nie powód, by te, które dzieci nie mają, były albo ignorowane, albo zmuszane do wiecznego tłumaczenia się ze swoich życiowych decyzji" - skwitowała. W wywiadzie były prezydent wspomniał, że jego córka idealnie dobrała się z partnerem i doskonale się uzupełniają. Muzyk jest ekspertem od sprzątania, a Ola doskonale gotuje.
"Kuba Badach świetnie sprząta i to jest wielkie szczęście Oli, bo ona nie jest wielką fanką sprzątania. Kuba sprząta, a Ola jest znakomitą kucharką. Ja uważam, że Ola, jeśli chodzi o kuchnię włoską, to osiąga absolutnie pozycje szczytowe, znakomite" - podkreślił. Niedawno Kwaśniewska opublikowała na Instagramie zdjęcia potraw jako "świadectwo własnej działalności kulinarnej" i obserwatorzy oszaleli. Już namawiają ją do wydania książki z przepisami.
Ola Kwaśniewska zyskała popularność w mediach, kiedy w 2006 roku w parze z Rafałem Maserakiem zajęcia drugie miejsce w "Tańcu z Gwiazdami". Sukces w programie dał jej szansę na karierę w stacji TVN. W 2011 roku prowadziła z Jolantą Kwaśniewską program "Matki i córki". Po dłuższej przerwie wróciła na antenę w 2021 roku, aby poprowadzić "Miasto kobiet". Co ciekawe, program nie pojawił się w wiosennej ramówce TVN Style, więc córkę byłego prezydenta znów czeka zmiana. W jednym z wywiadów, którego Aleksandra Kwaśniewska udzieliła "Gazecie Wyborczej", wyznała, że ma pomysł, w jakim kierunku chce się rozwijać. "W końcu dotarło do mnie, że skoro moją mocną stroną jest kreatywność, to może nie jest złym pomysłem uczynić z niej pracę. Dużo pisałam. Część tych rzeczy ujrzała światło dzienne, część dopiero ujrzy" - podkreśliła.