• Link został skopiowany

Dziennikarz przerażony warunkami na lotnisku. "Jesteśmy traktowani jak bydło"

Na lotnisku Warszawa-Modlin trwają prace remontowe. Swoje doświadczenia w związku z oczekiwaniem na podróż opisał na Instagramie Michał Cessanis. Dziennikarz nie kryje oburzenia.
Michał Cessanis, lotnisko Warszawa-Modlin
Instagram @michalcessanis

Michał Cessanis to dziennikarz i podróżnik kojarzony przede wszystkim z pracy dla stacji National Geographic. Jeden z jego ostatnich wpisów opublikowanych na Instagramie również dotyczy podróży, choć nie w takim kontekście, w jakim można było się spodziewać. Reporter opisał wrażenia z pobytu na lotnisku Warszawa-Modlin i nie krył oburzenia tym, co tam zastał.

Zobacz wideo Klaudia El Dursi remontuje nowe mieszkanie. Pokazała postępy prac

Port Lotniczy Warszawa-Modlin. Michał Cessanis w gorzkich słowach o wrażeniach z miejsca wylotu

Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin funkcjonuje od dziesięciu lat i jest położony w Nowym Dworze Mazowieckim 35 kilometrów od centrum stolicy. Tego lata oferuje podróże w niemal 60 kierunkach, jednak ze względu na przebudowę panuje na nim ogromny tłok. 

Michał Cessanis napisał:

Jestem przerażony tym, co widzę na lotnisku Warszawa Modlin! Niewyobrażalne tłumy podróżnych, którzy chcą wylecieć w ludzkich warunkach na wymarzony urlop. Co ich tu czeka? Ścisk totalny, siedzenie na podłodze, także przy wejściach do toalet. 

Twierdzi, że osoby, czekające na lot przebywają w niegodnych warunkach:

Ktoś bez rozumu wpadł na pomysł remontowania tak małego lotniska w szczycie sezonu wakacyjnego. Jesteśmy traktowani jak bydło, a nie pasażerowie! Cisną mi się na usta najgorsze przekleństwa.
 

W komentarzach na próżno szukać słów obrony lotniska. Większość obserwujących ma podobne doświadczenia i spostrzeżenia. Niektórzy dodali, że starają się unikać lotów z tego lotniska. 

Macie podobne doświadczenia?

Skontaktowaliśmy się z działem prasowym portu lotniczego Warszawa-Modlin, ale dotąd nie uzyskaliśmy komentarza w tej sprawie. 

Więcej o: