Sebastian Fabijański w połowie marca stał się bohaterem głośnego skandalu. Wówczas do mediów trafiły nagrane przez Rafalalę krótkie filmy, na których towarzyszył jej partner Julii Kuczyńskiej. Mówiło się, że aktor zaangażował Rafalalę do "projektu artystycznego", ale jak teraz ujawnił, nie chodziło o promocję filmu "Inni ludzie". Podkreślił, że jest zastraszany i wkracza na drogę sądową. Do tego doszło rozstanie z Maffashion, która poinformowała o zakończeniu związku. Jak doniósł Pudelek, para miała walczyć o związek i próbować terapii, ale nie przyniosło to oczekiwanej pomocy. Blogerka i aktor nie podają powodów, jednak muzyczna twórczość Fabijańskiego rzuca światło na to, co mogło dziać się w ich relacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak mieszkali Maffashion i Sebastian Fabijański. Centralne miejsca zajmują obrazy aktora
Maffashion podkreśliła, że nie zamierza wdawać się w szczegóły rozstania. Dodała jedynie, że ich relacja zakończyła się w trudnych okolicznościach. Informator portalu Pudelek ujawnił, że aktor odreagowywał sytuację rodzinną, imprezując, a kłopoty ich związku miały zacząć się pojawiać krótko po porodzie. Jak do tej pory Sebastian nie odniósł się do słów byłej partnerki. Na InstaStories opublikował link do utworu "Werter", który miał premierę jakiś czas temu. W piosence rapuje o samotności i poczuciu bezsensu:
"Kiedyś miałem kilka ważnych spraw
Dziś nie mam kompletnie niczego
Kiedy opuścisz ten senny bar
Ja odejdę na końcu sam
W ciemność
W ciemność"
Być może jest to jedynie fikcja artystyczna, jednak nie jest tajemnicą, że wielu artystów tworząc, inspiruje się własnymi odczuciami i przeżyciami.
Sebastian Fabijański opublikował na Instagramie fragment teledysku do utworu "Rój". W komentarzach został zaatakowany przez jednego z obserwatorów, który zarzucił mu próby wypromowania twórczości muzycznej na głośnym rozstaniu. Aktor nie pozostawił tego zarzutu bez wyjaśnień.
Kleje, "on" to ty. I akurat numer przygotowany, żeby wrzucić zaraz po oświadczeniu Julki o rozstaniu? Ajaj, jakoś tak za perfidnie - czytamy.
Ten numer wyszedł 21 lutego. Nie szukaj tu perfidii - zwięźle odpisał aktor.
Myślicie, że aktor już jakiś czas temu dawał sygnały o tym, że jego związek przechodzi trudne chwile?
Cały utwór możecie przesłuchać poniżej: