9 października w Nowym Jorku książę Harry i Meghan Markle pojawili się na gali z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Tam też odebrali wyróżnienie Humanitarian of the Year, przyznane przez organizację Project Healthy Minds za działania na rzecz poprawy dobrostanu psychicznego młodych ludzi oraz zwiększania bezpieczeństwa w sieci. Choć dla pary to powód do dumy, nie wszyscy podzielają entuzjazm wobec ich nagrody.
W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym w sieci Sussexowie podkreślili, że praca z dziećmi i rodzinami dotkniętymi problemami psychicznymi to dla nich jedno z najważniejszych życiowych zadań. "Jako rodzice jesteśmy poruszeni ich historiami i zaszczytem jest dla nas wspieranie ich" - napisali, podkreślając swoje długoletnie zaangażowanie we współpracę z Project Healthy Minds. Jednak zdaniem części komentatorów, nagrodzenie pary jest decyzją kontrowersyjną i trudną do obrony. Krytycy przypominają, że od czasu odejścia z brytyjskiego dworu w 2020 roku Harry i Meghan wielokrotnie publicznie krytykowali rodzinę królewską, co - w ich opinii - kłóci się z duchem empatii i pojednania, jakie powinno towarzyszyć laureatom podobnych wyróżnień. Richard Fitzwilliams, znany komentator spraw królewskich, w rozmowie z Fox News Digital określił decyzję o przyznaniu nagrody jako zły wybór. - Zarówno Meghan, jak i Harry są w konflikcie ze swoimi rodzinami. Dla osobistych i finansowych korzyści dopuścili się głęboko destrukcyjnych ataków na rodzinę królewską. Z pewnością laureaci takiej nagrody powinni prezentować pozytywne podejście - ocenił.
Z kolei Hilary Fordwich, specjalistka od wizerunku rodziny królewskiej, również nie pozostawiła na Sussexach suchej nitki. Jej zdaniem Meghan zbyt często koncentruje się na medialnych projektach i efektownych wydarzeniach, zamiast na faktycznej działalności charytatywnej. - Hollywood nie wybacza. Trzecie podejście do zmiany wizerunku raczej nie zakończy się sukcesem - stwierdziła. Krytycy przypominają, że Harry i Meghan w ostatnich latach coraz bardziej oddalali się od misji społecznych i humanitarnych, skupiając się na budowaniu własnej marki.
Ekspert ds. brandingu Doug Eldridge uważa, że w ostatnich miesiącach księżna Sussex zaczęła zmieniać strategię. - Meghan popełniła ogromny błąd, podpalając mosty z rodziną królewską (...). Od tamtej pory tkwi w samonapędzającym się cyklu PR-owej krytyki (...). Ostatnie 12 miesięcy to pierwszy raz, kiedy Meghan pozornie dokonała skutecznej, być może trwałej, korekty kursu, zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Zrezygnowała z marketingu ofiar i ataków ad personam na rodzinę Harry'ego. - podkreślił, dodając, że takie działanie ostatecznie w dłużej perspektywie może polepszyć PR Meghan.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!