W 2018 roku media obiegła informacja o tym, że księżna Mette-Marit zmaga się z samoistnym włóknieniem płuc. Ta śmiertelna choroba powoduje uszkodzenie oraz bliznowacenie tkanek płucnych. Księżna Mette-Marit otwarcie opowiada o codzienności w obliczu choroby. - Nie mogę po prostu myśleć, że wszystko się ułoży. To zależy od tego, jak się czuję. W tej chorobie jest wiele trudnych i bolesnych rzeczy, ale jednocześnie jest coś pięknego, ponieważ odnajdujesz siebie - wyjawiła jakiś czas temu w wywiadzie norweskiej telewizji NRK. Choroba wpływa na grafik księżnej Mette-Marit.
Już w październiku książę Haakon wyleci do Stanów Zjednoczonych. "Podczas trzydniowej wizyty następca tronu książę Haakon uczci 200. rocznicę pierwszej norweskiej emigracji do USA, odwiedzając stany Iowa, Minnesota i Nowy Jork" - podaje hellomagazine.com. Księżna Mette-Marit miała wyjechać z mężem, jednak najnowszy komunikat Pałacu wskazuje na to, że zostanie w Norwegii. "Księżnej koronnej doradzono, aby z powodu swojej przewlekłej choroby płuc powstrzymała się od podróży do Stanów Zjednoczonych" - czytamy. Przypomnijmy o tym, że Pałac już wcześniej informował o tym, że ze względu na chorobę harmonogram zajęć księżnej może ulegać modyfikacjom.
Pod koniec sierpnia pisaliśmy o tym, że księżna Mette-Marit wzięła udział w obchodach 100. rocznicy otwarcia oficjalnej rezydencji króla Norwegii w Bergen. Dostrzeżono ją na plenerowej imprezie w parku w Gamlehaugen. Księżna Mette-Marit malowała dzieciom twarze i angażowała się w aktywności. Jak przekazywały media, podczas wydarzenia prasa nie miała możliwości zadawania pytań członkom rodziny królewskiej. Prawdopodobnie był to efekt skandalicznych doniesień o rzekomych czynach syna księżnej Mette-Marit, który usłyszał 32 zarzuty obejmujące m.in. napaści seksualne, pobicia i wykroczenia drogowe. - Ta sprawa jest bardzo poważna. Gwałt i przemoc w związkach intymnych to bardzo poważne czyny - komentował w rozmowie z NRK prokurator Sturla Henriksbø
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!