Norweska księżniczka wyszła za szamana! Zrzekła się funkcji na dworze, ale i tak wywołała skandal

Martha Louise Glücksburg jest córką króla Norwegii Haralda V oraz jego żony Sonji Haraldsen. Księżniczka, która ma czwarte miejsce w linii sukcesji do norweskiego tronu, właśnie ponownie wyszła za mąż. Jej wybrankiem został szaman, który głosi szkodliwe toeorie.
Księżniczka Norwegii Martha Louise i Durek Verret wzięli ślub
Księżniczka Norwegii Martha Louise i Durek Verret wzięli ślub; Fot. REUTERS/Cornelius Poppe

Norweska księżniczka Martha Louise i amerykański szaman Durek Verrett pobrali się w 31 sierpnia. Prywatna ceremonia odbyła się nad fiordem Geiranger w zachodniej Norwegii. Ich ślub wzbudził w Norwegii wiele emocji. 

Zobacz wideo "Harry i Meghan" - dokument o życiu wśród członków rodziny królewskiej. "Znajdowali sposób, by mnie zniszczyć"

Księżniczka, która została żoną szamana

Księżniczka Martha Louise to kontrowersyjna postać. 52-letnia rozwódka twierdzi, że jest jasnowidzką i potrafi rozmawiać z aniołami. Tym "darem" dzieli się na kursach, które oczywiście są płatne. Wybranek jej serca Durek Verrett również budzi kontrowersje. Amerykanin twierdzi, że jest "szamanem szóstego pokolenia" i potrafi rozmawiać z duchami, ponadto zarzeka się, że umie odpędzać choroby. Sprzedaje więc drogie złote medaliony, które, jak głosi, mają ratować życie. Na tym nie koniec, bo mężczyzna wygłasza szkodliwe opinie. Utrzymuje między innymi, że dzieci chorują na nowotwory, bo są... nieszczęśliwe. Nic dziwnego, ze ślub tej dwójki wzbudził w Norwegii wielkie emocje.

W sieci już pojawiły się zdjęcia z ceremonii. Widać na nich, że księżniczka miała na sobie, białą dopasowaną suknię. Uwagę zwraca tiara na głowie córki monarchy. Błyskotkę Martha Louise dostała w dniu 18. urodzin od swojego dziadka Olafa. Trudno było oderwać również wzrok od pana młodego. Durek Verrett miał na sobie czarny frak ze złotymi dodatkami oraz misternymi haftami. Na nadgarstku pana młodego można było również zauważyć plecioną bransoletkę. Zdjęcie ze ślubu norweskiej księżniczki i amerykańskiego szamana znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu. 

Księżniczka Martha Louise nie chce zrzec się tytułu. Jej mąż go nie dostał

Związek księżniczki Marthy Louise z amerykańskim szamanem od dawna budził kontrowersje w Norwegii. Dlatego już w 2022 roku, kiedy para ogłosiła, że zamierza się pobrać, wydała specjalne oświadczenie. Norweska księżniczka ogłosiła w nim, że rezygnuje z obowiązków wobec rodziny królewskiej. Nie chce jednak zrzec się tytułu, toteż obiecała nie używać go w swoich działaniach komercyjnych. To wówczas padła też obietnica, że Durek Verrett po ślubie z nią nie otrzyma tytułu księcia. "Durek Verrett będzie postępował zgodnie z tradycją i nie otrzyma tytułu, kiedy się pobierzemy. Durek nie będzie reprezentował Domu Królewskiego, ale zgodnie z tradycją będzie obecny na uroczystościach rodzinnych i niektórych wydarzeniach sportowych" - mogliśmy przeczytać. Ponadto księżniczka broniła też kontrowersyjnych słów przyszłego jeszcze wówczas męża. "Durek ma prawo do swojej autonomii i wypowiadania swojego zdania jak każdy inny" - napisała. W oświadczeniu padło też stwierdzenie, że para wierzy w medycynę kliniczną, ale "medycyna alternatywna może być jej świetnym uzupełnieniem". 

 

Niestety, jak podaje portal ndtv.com, jeszcze przed ślubem okazało się, że zakochani nie dotrzymują złożonych obietnic. Niedawno podpisali umowę z firmą produkującą alkohol. Podczas jednego z eventów, na których promowali markę, zaprezentowali specjalny różowy gin na ślub. Na etykiecie butelki widniał tytuł księżniczki, a także różowy monogram wymyślony na tę okazję. Norweskie media były oburzone. Grzmiano, by odebrać księżniczce jej tytuł. 

Biorąc pod uwagę fakt, że umowa nie została dotrzymana, nadszedł czas, aby odebrać Marcie Louise tytuł księżniczki, zanim dzieło życia króla Haralda zostanie zniszczone w jeszcze większym stopni

- pisał historyk i ekspert ds. rodziny królewskiej Trond Noren Isaksen.

Na tym nie koniec, bo norweskiej opinii publicznej nie spodobał się też fakt, że para podpisała umowy z magazynem "Hello!" i Netfliksem na wyłączną relację ze ślubu.

Więcej o: