Przedstawicielki klanu Kardashian-Jenner od lat podejrzewane są o przerabianie zdjęć. Celebrytki niejednokrotnie lądowały w środku głośnych afer związanych z rzekomym nadużywaniem Photoshopa i instagramowych filtrów. Z racji na ich niepodważalny wpływ na popkulturę często były też oskarżane z tego powodu o promowanie nierealnych standardów piękna. Teraz kolejne zdjęcie Kim Kardashian wywołało poruszenie. Czy jednak tym razem oberwała niesłusznie?
Internauci wzięli pod lupę zdjęcie, które pojawiło się na instagramowym koncie Kim Kardashian. Celebrytka pozuje na nim ubrana w biały, wiązany z tyłu komplet i czerwone buty na obcasie, w ręce trzyma pasującą do nich torebkę. Kardashian ustawiła się do zdjęcia tyłem, oparta o kolumnę, odwracając głowę do obiektywu. To, co rzuca się w oczy, to drugi plan kadru. Widać na nim bowiem odbicie lustrzane celebrytki. To właśnie ta część zdjęcia zwróciła uwagę internautów. W poście, który pojawił się na portalu Reddit, zarzucono Kardashian, że nieudolnie zmniejszyła w Photoshopie pośladki, o czym ma świadczyć różnica w lustrzanym odbiciu. Temat rzekomego retuszu podchwyciły też zagraniczne portale, w tym Mirror czy Daily Mail.
O sprawę postanowiliśmy więc zapytać eksperta, fotografa z 15-letnim stażem. Jak stwierdził, kwestia, że zdjęcie zostało poddane przeróbce, nie jest dla niego wcale oczywista. - To jest bardzo ciężkie do oceny - zaznacza w rozmowie z Plotkiem. - Po pierwsze, jakość tego zdjęcia nie pozwala na duże powiększenie, szczególnie tego odbicia w lustrze - mówi nam ekspert. Fotograf zwraca uwagę, że dużą rolę w rzeczonym kadrze odgrywa perspektywa. - Ona pod innym kątem stoi, pod innym kątem jest w lustrze - podkreśla.
Nie dopatrzyłem się manipulacji na ubraniu na pierwszym planie
- zaznacza fotograf. - Sama różnica tego, że inaczej wygląda w lustrze niż na pierwszym planie, to jest według mnie kwestia perspektywy, a nie manipulacji tym zdjęciem - podsumowuje. Zdjęcie Kim Kardashian w całości znajdziecie w galerii na górze strony.