Od czasu uwolnienia się spod kurateli ojca Britney Spears jest wciąż aktywna w sieci. Nagrywane przez nią taneczne sekwencje i dość dziwaczne opisy na Instagramie, budzą jednak wiele niepokojów wśród fanów artystki. Pojawiają się zapytania o kondycję psychiczną piosenkarki, która przez lata swojej kariery przeżyła wiele traum. Rok temu głośno było o rozwodzie Spears z modelem Samem Asgharim. Teraz Britney w sukni ślubnej i welonie poinformowała fanów, że znów "wzięła ślub".
42-letnia gwiazda popu zamieściła nagranie, na którym oświadczyła, że poślubiła "samą siebie". Na filmiku ma na sobie jedwabną ślubną sukienkę, a także koronkowy welon. "Dzień, w którym wyszłam za mąż za siebie. Wracam do tego, bo może się to wydawać zawstydzające lub głupie, ale myślę, że to była najgenialniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam!" - oświadczyła podekscytowana piosenkarka. Poza rewelacją o poślubieniu samej siebie, Britney zamieściła też zdjęcie pustego kościoła. W tle zamieszczonego nagrania można usłyszeć piosenkę "Fields of gold" z repertuaru Stinga. Wygląda też na to, że Britney wybrała się na własny miesiąc miodowy, bo w kolejnym stories napisała "Turks i Caicos - nadchodzę" (mowa tu o wyspach na Oceanie Atlantyckim, w pobliżu Haiti - przyp.red).
Amerykańskie media spekulują, że Britney pozostaje w relacji z Paulem Solizem. To robotnik, który wykonywał u gwiazdy prace remontowe. W maju tego roku to Soliz był z piosenkarką, gdy po jej wybuchu agresji wezwano ratowników medycznych. Wprawdzie w lipcu Spears informowała w mediach społecznościowych, że jest singielką, ale później widziano ją z Solizem w Soho House w Malibu. Co ciekawe, mężczyzna od ośmiu lat jest żonaty, ale jego żona złożyła ostatnio pozew rozwodowy, w którym wspomina o "różnicach nie do pogodzenia". Małżonka Soliza chce mieć wyłączną opiekę nad piątką nieletnich dzieci pary. Z informacji zawartych w pozwie sądowym wynika, że para pobrała się w marcu 2015 roku, a rozstała w czerwcu 2023 roku.