Kamala Harris ubiega się o fotel prezydentki USA. Już w listopadzie Amerykanie przy urnach zdecydują, czy to ona, czy może Donald Trump zasiądzie w Białym Domu. Kandydatka Demokratów dużo lepiej niż Trump wypadła w debacie prezydenckiej. Mimo to słynący z kontrowersji były prezydent USA, według najnowszych sondaży, nieznacznie wyprzedza Harris w Georgii i Arizonie. Obecna wiceprezydentka USA może za to zgarnąć więcej głosów w Karolinie Północnej. Co wiadomo o rodzinie polityczki, która może zostać pierwszą kobietą rządzącą Ameryką?
Kamala Harris jest polityczką i prawniczką pochodzenia indyjsko-jamajskiego. Pochodzi z inteligenckiej rodziny imigrantów. Jej mama Shyamali Gopalan przybyła do USA z Indii, aby zdobyć w Ameryce wykształcenie. Jednak w latach 60. na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley poznała imigranta z Jamajki - Donalda J. Harrisa. Gopalan została w USA i poślubiła Harrisa. Zakochani doczekali się dwóch córek - Kamali oraz jej młodszej siostry Mai.
Matka Kamali Harris studiowała endokrynologię i biochemię. Obroniła doktorat z żywienia i endokrynologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. Później związała się z Lawrence Berkeley National Laboratory, gdzie pracowała nad badaniami dotyczącymi leczenia nowotworów, zwłaszcza raka piersi.
Moja matka, Shyamala Gopalan, miała w życiu dwa cele: wychować swoje dwie córki i położyć kres rakowi piersi. Jestem jej dozgonnie wdzięczna
- pisała Kamala Harris rok temu na Facebooku, wspominając rodzicielkę w Dzień Matki.
Shyamali Gopalan zmarła 11 lutego 2009 roku w wieku 70 lat. Wcześniej zdiagnozowano u niej raka jelita grubego. Nie zdążyła zobaczyć córki w roli wiceprezydentki USA.
Kim z kolei jest ojciec Kamali Harris? Donald J. Harris to znany (dziś już emerytowany) ekonomista, który uzyskał tytuł profesora i wykładał na Uniwersytecie Stanforda. Był ponadto współpracownikiem i wykładowcą na Uniwersytecie Cambridge oraz profesorem wizytującym na Uniwersytecie Yale. Kamala miała zaledwie pięć lat, kiedy jej rodzice się rozstali. To właśnie od tego momentu miały pogorszyć się jej kontakty z ojcem, który przegrał w sądzie w walce o opiekę nad córkami.
Donald J. Harris ożenił się po raz drugi. Jego żoną jest Carol Kirlew. Mieszkają niewiele ponad trzy kilometry od posiadłości Harris. Mimo to nie widuje się z nią. 86-latek nie był na ślubie córki, a także na jej zaprzysiężeniu jako wiceprezydentki USA. Donald J. Harris nie wypowiada się też publicznie na temat córki i jej działań politycznych. Wyjątek uczynił tylko raz w 2019 roku, kiedy Kamala Harris zażartowała na temat legalizacji marihuany. - Żartujesz sobie ze mnie? Przecież połowa mojej rodziny pochodzi z Jamajki - śmiała się na antenie "The Breakfast Club". Te słowa wyjątkowo nie spodobały się ojcu polityczki. Ostro skrytykował córkę, wytykając jej, że utrwala krzywdzące stereotypy.
Moje drogie zmarłe babcie... a także moi zmarli rodzice muszą teraz przewracać się w grobie, widząc, jak nazwisko, reputacja i dumna jamajska tożsamość ich rodziny są w jakikolwiek sposób łączone, żartobliwie lub nie, z fałszywym stereotypem palącego trawkę poszukiwacza radości i w pogoni za polityką tożsamości
- pisał. I choć jego wpis zniknął, media tylko utrwaliły się w przekonaniu, że Kamala Harris i jej ojciec nie żyją w zgodzie.