Jenna Ortega zdobyła ogromną popularność jako aktorka młodego pokolenia. Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych gwiazda ma dopiero 21 lat, a na koncie wiele sukcesów. Szczególną rozpoznawalność przyniosła jej tytułowa rola w serialu "Wednesday". Jenna występowała również w takich produkcjach jak seria "Krzyk" i "Dziewczyna Millera". W branży działa od najmłodszych lat. Ortega nie boi się mówić o tym, co nie podoba jej się w Hollywood.
Jenna Ortega promuje właśnie najnowszy film, w którym wystąpiła, czyli "Beetlejuice Beetlejuice". Udzieliła wywiadu magazynowi "Vanity Fair". Postanowiła podjąć ważną kwestię. Jenna przyznała, że nie podoba jej się podejście Hollywood w kwestii przekonań. Dodała, że wiele osób z branży stawia na przesadną poprawność polityczną. Podkreśliła, że niektórym brakuje szczerości. "Pracujemy w niezwykle delikatnej branży. Wszyscy chcą być poprawni politycznie, ale w tym wszystkim zatraca się człowieczeństwo i zwykłą uczciwość - to po prostu nie jest szczere" - stwierdziła Ortega. Dodała, że ludzie powinni lepiej się komunikować. "Wyobraźcie sobie - każdy mógłby mówić, co czuje, i nie być za to osądzanym. A nawet jeśli, to wywołałby co najwyżej debatę, a nie kłótnię. Czy ja właśnie opisuję pokój na świecie?" - powiedziała w wywiadzie. Zgadzacie się? Więcej zdjęć Jenny Ortegi, a także jej postaci z filmów i seriali, znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Przyjaciółka Jenny Ortegi, Melissa Barrera, również występowała w serii filmów "Krzyk". W 2023 roku wybuchł skandal z jej udziałem. Kobieta została odsunięta od produkcji po tym, jak napisała w sieci, że "Palestyna jest krajem skolonizowanym" i dodała, że "siły izraelskie popełniają ludobójstwo i czystki etniczne". "Stanowisko Spyglass jest jasne: nie tolerujemy antysemityzmu ani nawoływania do hejtu w żadnej formie, w tym fałszywych odniesień do ludobójstwa, czystek etnicznych, Holocaustu bądź czegokolwiek, co przekracza granicę mowy nienawiści" - tłumaczyła wówczas firma produkcyjna Spyglass Media Group. Niedługo później Christopher Landon, czyli reżyser, a także Jenna Ortega postanowili zrezygnować z udziału w tej produkcji. Według doniesień mediów motywem aktorki nie była jednak solidarność z przyjaciółką, a kwestie finansowe. ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Rozenek nie wytrzymała. Nawiązała do ostatniej afery. "NIE jest mi przykro"