Rod Stewart to brytyjski piosenkarz, który ma na koncie wiele ponadczasowych przebojów. Utwory "Maggie May", "Forever Young" oraz "Downtown Train" wciąż cieszą się dużą popularnością. Piosenkarz ma 79 lat, ale nie zwalnia tempa. Wciąż koncertuje. 8 czerwca zawitał do Polski i wystąpił w łódzkiej Atlas Arenie w ramach trasy koncertowej "One Last Time". Mimo napiętego grafiku i wielkich planów wokalista nie ukrywa, że towarzyszy mu myśl o podeszłym wieku.
Rod Stewart udzielił wywiadu, w którym poruszył temat śmierci. "Zdaję sobie sprawę, że moje dni są policzone, ale nie boję się tego. Wszyscy musimy kiedyś odejść, więc wszyscy jesteśmy wrzuceni do tego samego worka. Zamierzam cieszyć się sobą przez te ostatnie kilka lat tak bardzo, jak tylko mogę. Mówię kilka, ale prawdopodobnie kolejne 15. Spokojnie mógłbym to zrobić " - przekazał Rod Stewart w wywiadzie dla "The Sun". Wspomniał także o tym, jak zmieniło się jego życie. Wokalista bardziej dba o swój głos. "Nie jestem już taki, jak w latach 70. i 80. Nie mogę nie spać całą noc, upijać się i szaleć, a mimo to mieć taki głos. Obecnie muszę chronić swój głos przed każdym koncertem i tuż po nim" - dodał dla "The Sun". Muzyk przyznał też, że po tym, jak przeszedł leczenie, bo zdiagnozowano u niego raka prostaty i tarczycy, "jest bardziej świadomy swojego zdrowia niż wcześniej". Dodał też:
Jestem trochę hipochondrykiem. Myślę, że szczególnie mężczyźni powinni korzystać ze wszystkich wspaniałych osiągnięć medycyny. (...) Kiedy wrócę do Wielkiej Brytanii, zamierzam poddać się oczyszczeniu krwi, ponieważ powiedziano mi, że to naprawdę wzmacnia organizm
- wyznał.
Jednocześnie muzyk dodał, że nie zażywa aktualnie żadnych leków. "Czasami biorę środek przeciwzapalny, jeśli kolano daje mi się we znaki, ale bardzo rzadko. Nie potrzebuję tabletek" - mówił. Chcecie zobaczyć zdjęcia wokalisty wykonane podczas występu w Polsce? Zajrzyjcie do galerii na górze strony.
W styczniu Rod Stewart będzie obchodził 80. urodziny. Wokalista wyjawił we wspomnianym wywiadzie o tym, że szykuje się huczne świętowanie. "Moje 80. urodziny zostawiłem mojej żonie Penny, ale ona ma wielkie plany, o których nie pozwala mi mówić. Nawet nie wiem, co to jest. Po prostu zostawiłem to jej" - mówił. Zdradził także, że mimo upływu lat wciąż dbają z żoną o łączące ich uczucie. "Jestem starym romantykiem. Lubimy kolacje przy świecach i nadal jesteśmy w sobie bardzo zakochani. Moje najważniejsze wskazówki, jak podtrzymać romans, to bycie wobec siebie szczerym i warto omawiać wszystkie sprawy" - dodał Rod Stewart dla "The Sun". ZOBACZ TEŻ: Rod Stewart sam łata dziury w drodze, żeby móc przejechać swoim Ferrari. Jest nagranie