Związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka to gotowy scenariusz na komedię romantyczną. Para poznała się na planie filmowym i szybko pojawiło się między nimi uczucie. Kiedy zaczęli pokazywać się razem publicznie, media wręcz oszalały na ich punkcie. Wokalistka i aktor tworzyli jeden z najgorętszych związków show-biznesu. Mówiono o ich planowanym ślubie, ale niedługo potem para zaskoczyła informacją o rozstaniu. Jak się jednak okazało, stara miłość nie rdzewieje i po 17 latach odnaleźli drogę do siebie. Podczas lat spędzonych oddzielnie obydwoje założyli rodziny i doczekali się dzieci. Kiedy zdecydowali, aby znów być razem, Affleck oświadczył się ukochanej. Wszystko wskazywało na to, że w tej bajce nastąpił już "happy end", ale ostatnio w mediach aż huczy od plotek o rzekomym kryzysie w związku celebrytów. Affleck został także przyłapany bez obrączki na palcu. Najnowsze zdjęcia pary mogą wiele wyjaśnić.
Wygląda na to, że fani związku Jennifer Lopez i Bena Afflecka mogą odetchnąć z ulgą. Kiedy w mediach roi się od teorii na temat schyłku małżeństwa "Bennifer", para miło spędza czas. Małżeństwo wybrało się z dziećmi na rodzinny wypad do kina w Los Angeles. Po wyjściu z budynku zostali przyłapani przez paparazzi. Jak donoszą zagraniczne tabloidy, na miejsce przybyli oddzielnie, ale po seansie wsiedli do tego samego auta i szczerzyli się do fotografów. Ba! Na ich dłoniach widoczne były obrączki. Albo na dobre wróciła sielanka, albo para robi wszystko, aby udowodnić, że nie ma kłopotów w raju. W sieci sugerowano, że ich "uśmiech" wyglądał tak, jakby nagle zjedli wyjątkowo kwaśną cytrynę. Wierzycie im? Zdjęcie znajdziecie na dole strony. Zajrzycie do naszej galerii i zobaczcie romantyczne ujęcia pary.
Jeszcze tego samego dnia po rodzinnym wypadzie do kina fani Jennifer Lopez zauważyli, że wokalistka polubiła na Instagramie post z marca, w którym ekspertka od związków Lenna Marsak wypisała jakie cechy osobowości pomagają w budowaniu zdrowej relacji. We wpisie pojawia się wzmianka o tym, że nie da się zbudować trwałego związku jeśli druga osoba nie potrafi się komunikować, nie wie, czego chce od życia i nie szanuje innych. Czyżby Ben miał w tej materii coś na sumieniu? Co ciekawe sama autorka wpisu pochwaliła się polubieniem na InstaStories. Pokazała swoją publikację, która została "polubiona" z oficjalnego konta J.Lo. Ekspertka uprzedziła też fanów, aby tego nie odczytywali jako niepokojącego sygnału. "Proszę bądźcie serdeczni i mili dla Jennifer Lopez, bo ona także jest człowiekiem. Nie wiem, czy się rozwodzą. Mam nadzieję, że nie" - podsumowała przejęta.