Sean John "Diddy" Combs nie ma teraz najlepszego czasu ze względu na szereg oskarżeń, które stawiają go w nie najlepszym świetle. Niedawno raper został oskarżony o handel ludźmi, a śledczy wkroczyli do jego posiadłości. Tym razem muzyk złożył wniosek o oddalenie pozwu, który wniosła nieznana z imienia i nazwiska kobieta.
To nie koniec problemów rapera. Pod koniec 2023 roku do sądu wpłynął akt oskarżenia, a w marcu został on uzupełniony. Jak informuje People, Kobieta zarzuca Diddy'emu" że w 2003 roku dokonał napaści na tle seksualnym. Miała wówczas 17 lat. Harve Pierre, który wtedy był prezesem wytwórni płytowej Bad Boy Entertainment w Combs, miał zabrać ją prywatnym odrzutowcem do Nowego Jorku. Tam rzekomo zaprosił ją do studia nagraniowego, gdzie miał podawać jej substancje odurzające, aż do momentu, gdy była praktycznie nieprzytomna. Następnie Pierre, Combs i nieznany jej mężczyzna mieli dokonać napaści. Obecnie kobieta mieszka w Kanadzie i nie chce ujawniać danych personalnych. Obrona rapera wniosła o "oddalenie sprawy z zastrzeżeniem", co oznacza, że nie będzie można ponownie jej skierować do sądu.
Pan Combs kategorycznie zaprzecza trwającej od dziesięcioleci opowieści powódki przeciwko niemu, która już spowodowała nieobliczalne szkody dla reputacji i pozycji biznesowej pozwanego, nawet przed przedstawieniem jakichkolwiek dowodów
- stwierdza wniosek.
Według obrony rapera kobieta zamieszkująca w Kanadzie nie ma dowodów na to, co miało się rzekomo wydarzyć, a na dodatek powódka "nie może wskazać dnia ani pory roku, w których doszło do rzekomego incydentu". Prawnik anonimowej kobiety, Douglas H. Wigdor, stwierdził, że "te odrażające czyny, co nie jest zaskakujące, naznaczyły naszą klientkę na całe życie". To nie pierwszy raz, gdy muzyk mierzy się z takimi zarzutami. O wielokrotne napaści oskarża go również była partnera, Cassie, z którą związany był w latach 2007-2018, jak również kilka innych kobiet. Zdjęcia rapera znajdziesz w naszej galerii na górze strony.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!