• Link został skopiowany

O.J. Simpson nie żyje. Jego proces o morderstwo byłej żony stał się medialnym cyrkiem

O.J. Simpson nie żyje. Był gwiazdą futbolu, ale największą popularność przyniósł mu głośny proces. Zmarł w wieku 76 lat.
O.J. Simpson nie żyje. Miał 76 lat. Do dziś wielu wierzy, że Simpson dokonał zbrodni, choć został uniewinniony
Fot. EastNews

O.J. Simpson przez lata był uznawanym sportowcem, a później także aktorem. Wzbudził niezwykłe kontrowersje, a jego walkę o uniewinnienie śledziły miliony. Przez ostatnie lata starał się być aktywny w sieci i komentować rzeczywistość. O śmierci 76 latka poinformowała w mediach społecznościowych rodzina. 

Zobacz wideo Andrzej Sołtysik wyznał prawdę o chorobie

O. J. Simpson wygrał proces, choć wątpliwości, co do jego winy, pozostają do dziś

Simpson przez lata był jedną z gwiazd amerykańskiej ligi futbolowej NFL. Później przeniósł się do branży filmowej i zagrał wielokrotnie u boku Lesliego Nielsena w kultowej serii "Naga Broń". Choć zawodowo był spełniony, jego życie prywatne nie było tak kolorowe, jak mogło się wydawać. Mężczyzna był dwukrotnie żonaty, ale oba małżeństwa skończyły się rozwodem. Problemy pojawiły się, gdy Simpson ożenił się po raz drugi w 1985 roku z Nicole Brown. Okazało się bowiem, że sportowiec znęcał się nad małżonką, co ostatecznie doprowadziło do ich rozwodu w 1992 roku. Szokujące było, gdy w mediach pojawiła się wieść o śmierci Nicole Brown i jej przyjaciela, a oskarżony został właśnie Simpson. Na miejscu zbrodni znaleziono czarną rękawiczkę, którą później odnaleziono przy mężczyźnie. Gwiazdor uciekał przez pół kraju, by umknąć policji, co ostatecznie mu się nie udało. Ucieczkę relacjonowały media, a śledziło to prawie 100 milionów Amerykanów. Aresztowano go pod zarzutem podwójnego morderstwa.

Proces trwał 11 miesięcy. Wielu podkreślało, że policja źle zabezpieczyła miejsce zbrodni i manipulowała dowodami. W aucie aktora znaleziono drugą z rękawiczek. Dowodem na niewinność miał być fakt, że para rękawiczek była na niego za mała. Na jego aucie odnaleziono ślady krwi. Po latach eksperci przyznali, że to, co działo się na sali sądowej, było istną komedią. Ostatecznie Simpson został uniewinniony, a ogłoszenie wyroku obserwowało na żywo 150 milionów Amerykanów. Przez to jego sprawę nazwano "procesem stulecia". Do dziś sprawa wzbudza kontrowersje, gdyż wielu wierzy, że Simpson dokonał zbrodni. Zarzucano prawnikom sportowca, że nadmiernie używano argumentu o rasizmie. Po czasie wydał książkę z perspektywy mordercy Nicole Brown, choć twierdził, że to wyłącznie jego wyobrażenie o tej zbrodni.

O.J. Simpson nie żyje. Jego proces o morderstwo byłej żony stał się medialnym cyrkiem
O.J. Simpson nie żyje. Jego proces o morderstwo byłej żony stał się medialnym cyrkiemFot. screen youtube.com/@APArchive

O.J. Simpson nie żyje. Zmarł na raka. Miał 76 lat 

O.J. Simpson przez lata był jednym z największych skandalistów, którego rozpoznawalność gwałtownie skoczyła po oskarżeniach o morderstwo byłej żony i jej przyjaciela. Nie przestawał zaskakiwać i chętnie komentował codzienność w social mediach. Od jakiegoś czasu media donosiły o jego problemach zdrowotnych. W jednym z filmików mężczyzna zaprzeczył informacjom o przebywaniu w hospicjum, lecz nie negował tego, że jest chory. "10 kwietnia nasz ojciec, Orenthal James Simpson, zakończył swoją walkę z rakiem. Był otoczony przez swoje dzieci i wnuki. W tym okresie przejściowym jego rodzina prosi o uszanowanie ich życzenia prywatności i łaski" - napisała rodzina na jego profilu na X. 

O.J. Simpson nie żyje. Jego proces o morderstwo byłej żony stał się medialnym cyrkiem
O.J. Simpson nie żyje. Jego proces o morderstwo byłej żony stał się medialnym cyrkiemFot. screen twitter.com/TheRealOJ32
Więcej o: