W mediach społecznościowych pojawiła się smutna informacja. Nie żyje Grant Page. Mężczyzna był słynnym kaskaderem. Australijczyk występował w wielu filmach, gdzie pokazywał swoje niezwykłe umiejętności. Odszedł w wieku 85 lat. Grant Page zginął tragicznie 14 marca 2024 roku. Brał udział w dramatycznym wypadku samochodowym.
Grant Page zginął w wypadku samochodowym. Informacja została podana do mediów przez portal The Hollywood Reporter. Wiadomość na temat śmierci gwiazdy filmów potwierdził również syn Leroy Page. Do tragicznego zdarzenia doszło nieopodal domu kaskadera w Kendall, a dokładniej na wybrzeżu Nowej Południowej Walii. Ze wstępnego śledztwa wynika, że 85-latek uderzył pojazdem w drzewo. Póki co, do mediów społecznościowych nie przedostały się szczegóły. Grant Page urodził się w 1939 roku w Australii. Przez wiele lat trenował z wyspecjalizowanymi komandosami w swoim rodzinnym kraju. Oprócz opanowania sztuk walk, mężczyzna potrafił również skakać ze spadochronem i zjeżdżać na linie. W branży filmowej po raz pierwszy pojawił się w latach 70. XX wieku. Debiut zaliczył w komedii dokumentalnej "The Love Epidemic". Spełniał się nie tylko jako kaskader, ale również aktor. Fani wyrazili swoje współczucie i kondolencje dla rodziny w sieci. Po więcej zdjęć zapraszamy do naszej galerii na górze strony.
Grant Page zdobył popularność w filmie akcji "Człowiek z Hongkongu", gdzie brał udział w sztuczkach kaskaderskich i koordynował całym zespołem w tym zakresie. Dał się również poznać w formacie "Szalony pies Morgan". W tej produkcji płonąc wykonał skok do tyłu z 25-metrowego klifu. Jeden z bardziej znanych tytułów Page'a to kultowy "Mad Max" z 1979 roku. W roli głównej wystąpił Mel Gibson. Kaskader występował również w takich filmach, jak "Miasto w ogniu", "Niebezpieczna gra", "Cena życia" czy "Statek śmierci". ZOBACZ TEŻ: Nie żyje frontman legendarnego zespołu Cockney Rebel. Zmarł miesiąc po rozpoczęciu leczenia na raka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!