• Link został skopiowany

Gwiazda "Słonecznego patrolu" ma raka. Ogoliła głowę przed kamerą. Pomogła jej 12-letnia córka

Nicole Eggert, podobnie jak niegdyś jej rodzice, choruje na raka. Aktorka "Słonecznego patrolu" w mediach społecznościowych pokazuje, jak wygląda jej leczenie. Teraz zdecydowała się na kolejny krok.
Nicole Eggert
Nicole Eggert, Screen 'Słoneczny patrol', reż. M. Berk, R. Badiyi, USA 1989-2001; Fot. _nicole_eggert/Instagram

Nicole Eggert jest aktorką, która największą popularność zdobyła wcielając się w Robertę "Summer" Quinn w "Słonecznym patrolu", a później w kontynuacji produkcji "Baywatch Hawaii". Dziś aktorka ma 52 lata, a jej kariera mocno wyhamowała - od lat gra głównie role epizodyczne. Jakiś czas temu poinformowała media, że zdiagnozowano u niej raka. Jak wyznała "People", początkowo myślała, że to objawy menopauzy. Kiedy wyczuła guzek, umówiła się na wizytę do lekarza. Wówczas usłyszała, że choruje na nowotwór w drugim stadium. Od jakiegoś czasu na Instagramie relacjonuje, jak wygląda jej leczenie. Właśnie opublikowała nagranie, na którym pokazała, jak goli głowę. 

Zobacz wideo Beata Tadla pamięta o regularnych badaniach. Wezwała kobiety do profilaktyki

Nicole Eggert po chemioterapii ogoliła głowę

Nicole Eggert na Instagramie pokazuje zdjęcia ze szpitala. Aktorka nie ukrywa, że jest już po pierwszych chemioterapiach. Wiedziała, że jednym z efektów ubocznych leczenia, będzie wypadanie włosów. By je uprzedzić, jakiś czas temu zdecydowała się ściąć u fryzjera swoje długie włosy. Teraz jednak postawiła na bardziej radykalny krok i całkowicie ogoliła głowę. Nagranie, na którym widać, jak to robi, zamieściła na Instagramie. Można zauważyć, że towarzyszyła jej 12-letnia córka, która, w pewnym momencie pomogła znanej mamie. Nagranie opatrzyła krótkim wpisem. "Być może uzdrowienie polega nie tyle na zmianie siebie, ile na pozwoleniu sobie na bycie tym, kim jesteśmy"- czytamy. 

 

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci życzyli aktorce sił i powrotu do zdrowia. Na słowa wsparcia zdecydowały się też koleżanki po fachu Eggert. "Ściskam mocno" - napisała Jennie Garth, znana z serialu "Beverly Hills, 90210". "Jesteś niesamowicie piękna z włosami i bez nich" - dodała Erika Eleniak, która także grała w "Słonecznym Patrolu". Swoje trzy grosze dorzuciła Alyssa Milano, którą szersza publiczność zna z serialu "Czarodziejki". "Masz dużo wdzięku. To inspirujące i doceniam to" - napisała. 

Nicole Eggert o chorobie

W rozmowie z portalem Daily Mail aktorka przyznała, że żałuje tego, że przed laty zdecydowała się na implanty powiększające piersi. "Gdybym ich nie miała i miałabym mniejsze, naturalne piersi, jestem pewna, że wyczułabym to [guza- red.] znacznie wcześniej" - dodała. Na tym nie koniec. Opowiedziała też, jak się czuła, kiedy usłyszała diagnozę. "Serce mi zamarło, straciłam słuch, wszystko zamarło" - wyznała. Aktorka w wywiadzie dla "People" ujawniła, że martwi się zwłaszcza o córki, które po jej śmierci zostałyby same. [Dilyn jest] dorosła, ale mam w domu 12-latkę, której jestem jedyną opiekunką. Nie mam rodziny. Nie mam nikogo". Nie brakowało też kolejnych gorzkich słow. "Kiedy powiedziałam o diagnozie Keegan i zobaczyłam przerażenie na jej twarzy, od razu zdałam sobie sprawę, że nie mogę się poddać. To coś, przez co muszę przejść" - wyznała. 

 
Więcej o: