• Link został skopiowany

Internauta twierdzi, że spotkał Michaela Jacksona. Wideo z TikToka do dziś wzbudza poruszenie

Michael Jackson nadal żyje? Tak uważa jeden z internautów, którego zawierające rzekomy dowód nagranie stało się hitem sieci.
Tiktoker twierdzi, że widział Michaela Jacksona
Tiktoker twierdzi, że widział Michaela Jacksona, ANDRZEJ IWANCZUK/ Agencja Gazeta, TikTok/@theonlycletus

Śmierć wielkiej gwiazdy zawsze wzbudza ogromne poruszenie, a wokół niej często powstaje wiele teorii spiskowych. Niektórzy sądzą, że Tupac, Elvis Presley czy Michael Jackson tak naprawdę wcale nie umarli, tylko upozorowali swoją śmierć, aby rozpocząć nowe życie z dala od blasku fleszy. Tego typu twierdzenia mają sporą rzeszę zwolenników zwłaszcza dziś, w dobie internetu i mediów społecznościowych.

Zobacz wideo Dokument o Jacksonie wywołał skandal

To Michael Jackson? Nagranie robi furorę w sieci

W 2022 roku hitem TikToka stał się filmik opublikowany przez internautę o nicku theonlycletus. Mężczyzna udostępnił wideo z parkingu jednego z supermarketów, na którym widać postać w niebieskim garniturze i kapeluszu, z prostymi ciemnymi włosami, która pakuje do samochodu swoje zakupy. - Przysięgam, to Michael Jackson - mówi autor nagrania. Tiktok opatrzony hashtagiem "Michael Jackson is alive" ("Michael Jackson żyje") zebrał już ponad dwa i pół miliona polubień, a w komentarzach do dziś pojawiają się nowe głosy internautów przekonanych, że na nagraniu faktycznie można zobaczyć Króla Popu. Inni, choć wątpią, że to rzeczywiście słynny muzyk, nie wykluczają, że gdzieś naprawdę można spotkać Jacksona. "Jeśli to prawda, to mam nadzieję, że jest szczęśliwy", "To może być każdy. Osobiście wierzę, że Michael żyje i w końcu jest wolny i szczęśliwy", "Na całym świecie jest mnóstwo ludzi, którzy kreują się na jego podobieństwo. Ale wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało, że żyje" - czytamy.

Kontrowersje wokół śmierci Michaela Jacksona

Śmierć Michaela Jacksona potwierdzono 25 czerwca 2009 roku. Muzyk był początkowo reanimowany przez osobistego lekarza, a gdy nie przyniosło to skutku, przewieziono go do szpitala. Resuscytacja niestety się nie powiodła. Jako oficjalną przyczynę śmierci muzyka podano zatrzymanie krążenia. Zachowanie lekarza Jacksona wzbudziło podejrzenia służb i wszczęto przeciwko niemu postępowanie. W 2011 roku został uznany winnego za nieumyślne spowodowanie śmierci artysty przez podanie substancji niedozwolonej w warunkach domowych.

Więcej o: