"Hollywood to cmentarzysko marzeń" - powiedział w wywiadzie przed laty jeden ze słynnych reżyserów. Zdanie to było później wielokrotnie powtarzane przez inne osoby z tego środowiska. Nie ma się co dziwić - ludzie z całego świata marzący o karierze aktora/reżysera/tancerza/artysty - niepotrzebne skreślić jadą tam z ogromną wiarą, że uda im się podbić tamtejszy rynek. Rzeczywistość bywa jednak brutalna. To powoduje ucieczkę w nałogi, uzależnienia. Często trafia się również na niewłaściwych ludzi, którzy obiecują gruszki na wierzbie, a w rzeczywistości kończy się na przestępstwach, często seksualnych.
Od jakiegoś czasu jednak Hollywood zaczęło zwracać szczególną uwagę na przestępstwa seksualne. Dla przykładu, Harvey Winstein - hollywoodzki producent został oskarżony o molestowanie przez ponad sto kobiet. W lutym br. roku został skazany na 16 lat pozbawienia wolności za gwałt i napaść seksualną. Wszyscy są więc na tym punkcie wyczuleni. Nie ma się więc co dziwić, że jak tylko CNN podało informację o tym, że w styczniu przyszłego roku Pierce Brosnan będzie musiał stawić się przed sądem, w sieci zawrzało.
Szybko jednak okazało się, że aktora nie dotyczą żadne oskarżenia o przestępstwa seksualne. Gwiazdor popełnił jednak inne wykroczenie - nie zastosował się do obowiązujących na terenie parku narodowego Yellowstone zakazów i zboczył z trasy przeznaczonej dla zwiedzających. Według pozwu aktor miał spacerować po obszarze termalnym parku. Tam z kolei nie mogą przebywać osoby do tego nieupoważnione. Pierce Brosnan przebywa w tamtejszych okolicach w związku ze swoją kolejną rolą filmową. Na terenie filmowego rancza Yellowstone kręcony jest western "Unholy Trinity". Drugą gwiazdą westernu jest Samuel L. Jackson.
Niegdyś przed laty Pierce Brosnan w jednym z wywiadów został zapytany o Romana Polańskiego. Było to przy okazji promocji filmu o reżyserze. - Roman to ikona w świecie filmu. Żaden inny reżyser nie operuje takim słownictwem, gdy rozmawia z aktorami. Zna kino jak własną kieszeń. Niestety, musi nieść bagaż własnego życia. To sprawia, że jako człowiek jest jeszcze bardziej interesujący i zniewalający. To, co zdarzyło się w przeszłości, było bez wątpienia złe. Życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że sobie z tym wszystkim poradzi - mówił wówczas.