Paris Hilton zaistniała w mediach jako skandalistka, która chętnie sprzedaje swoje życie prywatne. Tymczasem niedawno gwiazda i jej mąż Carter Reum zostali rodzicami. Dziedziczka fortuny Hiltonów pochwaliła się radosną informacją dopiero gdy dziecko pojawiło się na świecie. Na początku 2023 roku opublikowała zdjęcie, na którym widać jedynie palec maluszka. Teraz pokazała wizerunek syna i się zaczęło.
Paris Hilton nie ukrywa, że została mamą dzięki surogatce. Wcześniej przyznała, że wraz z mężem przeszła procedurę in vitro. "Wiedzieliśmy, że chcemy założyć rodzinę, więc pomyślałam: - To idealny moment. Zwykle jestem w samolocie 250 dni w roku, więc przygotujmy jajeczka. Mamy ich teraz mnóstwo i czekają" - mówiła w grudniu 2022 roku w rozmowie z "People". W rozmowie z tym samym magazynem przyznała, że bała się porodu. "Poród i śmierć to dwie rzeczy, które przerażają mnie jak nic innego na świecie" - czytamy. Teraz jednak Paris Hilton cieszy się z uroków macierzyństwa. Na Instagramie opublikowała urocze zdjęcia, na których trzyma syna Phoenixa na kolanach. W opisie przyznała, że to pierwszy wyjazd maluszka do Nowego Jorku. "Mój kochany aniołek Phoenix jest pierwszy raz w Nowym Jorku" - czytamy.
Pod zdjęciem szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci zachwycali się chłopcem i przemianą wizerunku samej Paris Hilton. Jednak znalazła się też spora grupa "samozwańczych pediatrów". Część obserwatorów Paris Hilton orzekła że chłopiec ma... za dużą głowę. Poszli nawet o krok dalej i stwierdzili, że to objaw groźnej choroby. "Czy on ma zapalenie mózgu? Nie chcę być niegrzeczny, ale to nie wydaje się normalne", "Istnieje prosta terapia kaskiem, która naprawia deformację", "Jest uroczy, ale wygląda jak ciężki przypadek brachycefalii [krótkogłowie, termin odnoszący się do zniekształcenia głowy dziecka - red.]", "Biedne dziecko, ale to karma Paris", "Jego głowa jest ogromna"- pisali.
Takich okrutnych, czasem nawet wulgarnych komentarzy było dużo więcej. Niektóre z nich były jeszcze mocniejsze, toteż nie będziemy ich przytaczać. Wspomnimy tylko, że pojawiły się sugestie kolejnych samozwańczych "specjalistów", że maluszek może mieć wodogłowie, zapalenie opon mózgowych albo Zespół Downa.
Powyższe komentarze wywołały niemałe oburzenie. Fani Paris Hilton stanęli w obronie chłopca. "Co to za czasy, że ludzie oceniają wygląd dziecka i się z niego naśmiewają", "Jego głowa z czasem będzie normalnej wielkości, a wy zawsze pozostaniecie d**kami, którzy oceniali dziecko", "Powinniście się wstydzić. Wyśmiewacie się z niewinnego dziecka" - grzmieli. Zareagowała także sama Paris Hilton, która w rozmowie z "People" ucięła temat, mówiąc: "Mój aniołek jest całkowicie zdrowy".