Pod koniec czerwca Madonna trafiła do szpitala na oddział intensywnej terapii. Świat wstrzymał wówczas na chwilę oddech, a fani pogrążyli się w modlitwie o swoją idolkę. Menadżer gwiazdy komentował krótko, że piosenkarka jest zmuszona przełożyć koncerty i wróci do nich, jak tylko znów będzie w pełni sił.
Madonna wróciła do koncertowania. Ale wciąż nie czuje się dobrze. "To cud, że żyję"
Ostatnio Madonna wróciła i ponownie zaczęła koncertować. Mówiło się, że jest w nawet lepszej formie niż wcześniej. W sieci nie brakowało komentarzy zachwyconych fanów, że w końcu piosenkarka więcej śpiewa, a mniej tańczy. Jak podaje Page Six, ostatnio podczas koncertu w Belgii przyznała jednak, że to "cud, że żyje". Dodała, że sądzi, że to jej mama, która zmarła 30 lat temu, się nią opiekuje.
Niecałe cztery miesiące temu leżałam w szpitalu i byłam nieprzytomna, a ludzie myśleli, przewidywali, że mogę nie przeżyć. Zatem to cud, że tu teraz jestem. Moja matka, niech ją Bóg błogosławi, ona na pewno nade mną czuwa. To nie mój czas na odejście [z tego świata - red.]. Dostałam kolejną szansę. Jestem więc za to bardzo wdzięczna - powiedziała ze sceny w Antwerpii.
Zdobywczyni nagrody Grammy i autorka słynnej piosenki "Vogue" (i wielu innych) 14 października rozpoczęła trasę koncertową po Europie. Pierwszy koncert odbył się w Londynie. Piosenkarka zagra łącznie 27 koncertów. Następnie w grudniu rozpocznie "Celebration Tour" po Ameryce. Na pierwszym z dwóch koncertów w Belgii dodała również, że nie wróciła wciąż do pełni sił. Zdjęcia Madonny znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Muszę wam powiedzieć, że nie czuję się teraz zbyt dobrze, ale nie mogę narzekać, bo żyję. Dziękuję Bogu za moje dzieci i was wszystkich, za waszą miłość i wsparcie. Naprawdę to doceniam - przyznała.
Madonna trafiła do szpitala. Znaleziono ją nieprzytomną
W czerwcu Madonna trafiła do szpitala po tym, jak znaleziono ją w jej nowojorskim apartamencie nieprzytomną. Jak się potem okazało, piosenkarka była przepracowana 12-godzinnymi próbami. "Moją pierwszą myślą, kiedy obudziłam się w szpitalu, były moje dzieci" - napisała w lipcu na Instagramie. Dodała, że będzie musiała przełożyć swoje długo wyczekiwane koncerty, aby skupić się na powrocie do zdrowia.
