Dotychczas małżeństwo Rafała Królikowskiego uchodziło w przestrzeni publicznej za wzorowe. Para znała się niecałe trzy dekady. Znany aktor poślubił Dorotę Mirską - byłą dziennikarkę "Twojego Stylu" w 1995 roku. Owocem ich małżeństwa są synowie: 25-letni Piotr i 21-letni Michał. Jeśli wierzyć doniesieniom jednego z portali, niedawno związek aktora dobiegł oficjalnie końca. Jak podaje Shownews, Rafał Królikowski kilka miesięcy temu rozwiódł się po cichu z żoną.
Doniesienia o rozwodzie Rafała Królikowskiego
Zapytaliśmy Rafała Królikowskiego o doniesienia dotyczące jego rozwodu. Niestety do momentu publikacji artykułu aktor nie udzielili nam odpowiedzi. Tymczasem informator Shownews jest przekonany, że jego małżeństwo przeszło do historii. "Rozwiedli się, zresztą Dorota zdążyła już zmienić nazwisko - jeszcze do niedawna oficjalnie posługiwała się dwuczłonowym Mirska-Królikowska. Oczywiście, jak przy rozwodach bywa, nie zabrakło wielkich emocji. Ostatnie jednak, na czym zależy Dorocie i Rafałowi, to rozgłos" - zdradził tajemniczy informator portalu. Małżonkowie ostatni raz publicznie widziani byli podczas wakacji w 2021 roku.
Rafał Królikowski uważał, że w udanym związku trzeba dać sobie "trochę wolności"
Rafał Królikowski poznał Dorotę Mirską w 1994 roku przy okazji premiery spektaklu "Śluby panieńskie". Miał wtedy 28 lat, a ona pracowała w znanym miesięczniku i chciała przeprowadzić z nim wywiad na temat roli Gustawa, czyli jednego z najsłynniejszych uwodzicieli polskiej literatury. - Zobaczyłem piękną, młodą kobietę i zaśmiałem się w duchu, myśląc, że przecież nie mogę z nią o tym rozmawiać i nie będę odkrywał swoich kart. Rozmawialiśmy na wiele różnych tematów, które nas wspólnie zajmowały. Głównie filmy i teatr. Aby zrobić autoryzację, zaprosiłem Dorotę do Muzeum Narodowego na wystawę wybitnej malarki, Meli Muter, którą akurat przygotowała moja profesor jeszcze ze szkoły teatralnej - wspominał po latach Królikowski w wywiadzie dla NaTemat.
Aktor wielokrotnie pytany był o receptę na udany związek. Miał na ten temat ciekawą teorię. - Szczególnie w poważnych związkach musimy się opierać na szczerości i zaufaniu. Inaczej nie osiągniemy porozumienia i bliskości. Z drugiej strony nie można się od razu otwierać. Kobieta zawsze musi być tajemnicza - jeżeli odkryjemy wszystkie karty, to przestaniemy wzbudzać zainteresowanie. Są tajemnice, które należy zachować dla siebie, są takie granice, jakich nigdy nie można przekraczać, nawet w stałych związkach. Każdy ma momenty, gdy chce być sam. Należy dać partnerowi trochę wolności, nie być za bardzo wścibskim i zaborczym - tłumaczył w tej samej rozmowie. Co w takim razie miało pójść nie tak? Więcej zdjęć Rafała Królikowskiego z żoną znajdziecie w galerii na górze strony.
