Tomasz Mędrzak wcielił się w Stasia, mając 19 lat. Miał przed sobą świetlaną przyszłość - planował studiować na łódzkiej filmówce. Na casting do "W pustyni i w puszczy" wybrał się w towarzystwie brata. Pokonał na nim wielu młodych chłopców i zagrał w legendarnej produkcji, która do dziś jest omawiana w szkołach. Sodówka jednak nie uderzyła Mędrzakowi do głowy. Jak trzyma się obecnie?
Mimo dużej popularności po premierze słynnej produkcji Mędrzak nie zagrał już w tak dużym projekcie. Widzieliśmy go z kolei w kultowym serialu. Pojawił się bowiem w jednym z odcinków produkcji TVP "Na dobre i na złe". W gazetach pisano o nim wiele dobrego. "Jest niezwykle skromny, sodówka nie uderzyła mu do głowy" - mogliśmy przeczytać w jednej z nich. Aktor w 1979 roku dołączył do Teatru Ochoty, a 17 lat później został jego dyrektorem naczelnym i artystycznym. Pełnił tę zaszczytną funkcję przez dziesięć lat. - Całe moje życie zawodowe było związane właśnie z tym teatrem. Tam realizowałem swoją wizję teatru - teatru, który powinien dla jego twórców być misją. Ten teatr był dla mnie dziełem życia - wyznał Mędrzak "Dziennikowi". Artysta musiał zmienić miejsce pracy, gdyż Teatr Ochoty został przekazany organizacji pozarządowej, która zmieniła szefa obiektu. Co ciekawe, inni pracownicy odeszli solidarnie z Mędrzakiem. Artysta założył następnie Teatr Tm, w którym działa po dziś dzień. Warto zaznaczyć, że aktor jest już w wieku emerytalnym - ma 68 lat. Mimo tego pozostaje aktywny zawodowo.
O tej sferze media wiedzą niewiele. Aktor chroni swoją prywatność, ale wiadomym jest, że jego serce skradła Maria Mędrzak. Przyszłą żonę poznał w Afryce, gdyż pojawiła się na planie filmowym "W pustyni i puszczy". To córka kolegi Władysława Ślesickiego, reżysera produkcji. Po trzech latach znajomości Mędrzak stanął z ukochaną na ślubnym kobiercu. Doczekali się córki Marii. Para jest razem do dziś, ale nie widujemy jej na ściankach. Zakochani żyją z dala od blasku fleszy. Zdjęcia aktora znajdziecie w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!