Więcej doniesień z Ukrainy przeczytasz na Gazeta.pl.
Choć Rosja zaznacza, że nie atakuje cywili, bombardowanie czy ostrzeliwanie m.in. szpitali i teatru wskazuje na co innego. Według danych podanych 22 marca przez ukraińską Prokuraturę Generalną, wskutek agresji zginęło dotąd na Ukrainie 117 dzieci, a 155 zostało rannych. Jedna z matek, która obawiała się o życie swoich pociech , postanowiła napisać na ich dłoniach komunikaty. Mogłyby być pomocne, gdyby dzieci zostały ranne i trafiły do szpitala.
Ukraińska dziennikarka "The Kyiv Independent" Anastazja Lapatina pokazała zdjęcia, na których widać, jak jedna z matek oznaczyła swoje dziecko na wypadek uwięzienia pod gruzami.
Rozmawiałam z kobietą, która uciekła z Mariupola. Powiedziała mi, że zapisuje grupy krwi swoich dzieci na rękach, na wypadek gdyby zostały uwięzione pod gruzami, gdy rakieta uderzy w ich dom - napisała dziennikarka na Twitterze.
Na rączce widnieje zapis "II +", co oznacza, że dziecko miało grupę krwi A (II) RH (+).
W ten i wiele innych, podobnych sposobów, rodzice starają się zabezpieczyć swoje dzieci na wypadek rozdzielenia, zaginięcia czy zniknięcia z zasięgu wzroku. Oprócz zapisów na rękach, często zakładają im także wstążki z m.in. imieniem, nazwiskiem i numerem telefonu.
Zobacz też: Anna Kalczyńska pokazała walczącą z systemem 17-letnią Rosjankę. Przy niej nawet żołnierze stanęli dęba
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki.
Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl
Новини з України - Ukrayina.pl