Więcej newsów na temat inwazji Rosji w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mateusz Damięcki od pojawienia się informacji o zaatakowaniu Ukrainy przez Rosję regularnie publikuje treści związane z tragedią naszych wschodnich sąsiadów. Kilka dni temu na Instagramie pojawił się wpis, w którym wyraził wsparcie dla mieszkańców. Dodał także kilka słów w stronę swoich rosyjskich przyjaciół. Poprosił, aby byli silni i pozostali po dobrej stronie.
Serce na chwilę stanęło, a potem zaczęło łomotać jak szalone. I nie może przestać do teraz. Ukraino, walcz i miej siłę! Jesteśmy przy tobie. Świecie, pomóż Ukrainie! Nie masz innego wyjścia! Rosjo, wstydź się i opamiętaj!
26 lutego w mediach społecznościowych aktora pojawił się kolejny wpis, tym razem zwrócił się bezpośrednio do znajomych. Wie, że wojna wypowiedziana przez Rosję nie jest ich decyzją. Przez lata występował w rosyjskich produkcjach i wie, że nie wszyscy obywatele popierają karygodne działania Władimira Putina.
Klim, Anna, Roman, Sonia, Andriej, Witalij, Sierioża, Liocha, Liza. Znam was, kocham całym sercem i wiem, że to, co się dzieje na Ukrainie, to nie wasza decyzja. Wierzę też, że nie wasza wola. Jeszcze nigdy wsparcie dla opozycji w Rosji nie było tak potrzebne jak teraz - zaczął.
Aktor zaapelował do przyjaciół o heroizm. Wie, że prosi o wiele, jednak obawia się, że bez głosu obywateli wojna się nie skończy, a niewinni ludzie będą dalej ginąć.
I kiedy patrzę na to, co dzieje się z tymi, którzy protestują na placach i ulicach Moskwy, wiem, że nie proszę o zwykłą odwagę, ale o heroizm. Obawiam się jednak, że bez waszego głosu ta wojna się nie zakończy, krew nie przestanie się lać. Rosja to wy, nie on.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:
Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie
Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna