• Link został skopiowany

Wersow rzuciła studia prawnicze. Powód? "Nie jest mi to potrzebne". Ma inne plany

Wersow ukończyła cztery lata studiów prawniczych, ale postanowiła wziąć urlop dziekański. Teraz zdecydowała, co dalej z jej edukacją.
Wersow
Instagram @wersow

Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po maturze Weronika Sowa rozpoczęła studia prawnicze na krakowskim Fryczu. Na potrzeby rozwoju kariery w mediach społecznościowych postanowiła wziąć urlop dziekański. Wersow rozważała dokończenie edukacji, ponieważ został jej tylko piąty rok.

Zobacz wideo Wardęga oskarża Wersow o próby tuszowania dowodów w sprawie plagiatu

Wygląda na to, że plany narzeczonej Friza w ostatnim czasie uległy zmianie. W jednym z ostatnich materiałów influencerka wyznała, że podchodziła do studiów lekceważąco. Na chwilę obecną ma za dużo obowiązków i nie może się na nich skupić.

Miałam takie podejście, że je trochę olewałam. Mam po prostu za dużo zajęć, żeby móc się skupić na tych studiach, szczególnie na tym piątym roku - zaczęła Wersow.

Wersow podjęłaby taką samą decyzję, jeśli nie byłaby rozpoznawalna

Wersow uważa rezygnację ze studiów na piątym roku za mało odpowiedzialne, jednak to zadanie wymagałoby od niej dużo poświęcenia. Oprócz bieżących zajęć, egzaminów i pracy ma do nadrobienia jeszcze jeden przedmiot.

Wiem, że trochę jestem nieodpowiedzialna, że rezygnuję ze studiów na piątym roku, dlatego że po prostu już szkoda tego jednego roku i mogłabym to dokończyć. Ale dla mnie ten piąty rok będzie i tak mimo wszystko bardzo wymagający, żeby napisać pracę, zdać wszystkie egzaminy, jeszcze dodatkowo mam jeden taki zaległy egzamin do napisania - tłumaczyła się z decyzji.

Weronika Sowa wyznała, że nawet jeśli nie byłaby rozpoznawalna zrezygnowałaby z prawa. Obecnie przeżywa najlepsze lata swojego życia i stara się je wykorzystać. Studia nie są jej potrzebne.

Do niczego nie jest mi to potrzebne. Nawet jeśli bym totalnie nie nagrywała na YouTube, nie była influencerką, i tak pewnie robiłabym coś innego. Tak naprawdę teraz mam lata swojego życia najlepsze i mam to swoje pięć minut, które muszę wykorzystać na maksa.

Członkini Ekipy nie chciałaby robić niczego na siłę. Nie czuje potrzeby chwalenia się "papierkiem" z ukończenia prawa.

Nie chcę robić niczego na siłę i tylko po to, żeby po prostu powiedzieć komuś: "A wiesz co, mam "papierek", bo skończyłam prawo". (…) Więc stwierdziłam, że na razie je odkładam.

Przypominamy, że Wersow zaliczyła głośną aferę medialną dotyczącą kradzieży loga od francuskiego artysty. Jak twierdzi, nie miała pojęcia, że jest to karalne. Wcześniej rozważała napisanie pracy naokoło prawa autorskiego w mediach społecznościowych.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Więcej o: