Więcej aktualnych informacji ze świata show-biznesu przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Sylwetka Victorii Beckham robi wrażenie i nie zmienia się mimo upływu lat. Niedawno jej mąż zdradził, jaki jest jeden z sekretów nienagannej figury jego żony. Okazuje się, że niezmiennie od 25 lat ulubionym posiłkiem Posh Spice jest grillowana ryba i gotowane warzywa na parze. To właśnie po takie danie najczęściej sięga partnerka byłego zawodnika Manchesteru United. Pochodząca z Wielkiej Brytanii dziennikarka postanowiła sprawdzić, czy rzeczywiście dieta celebrytki może być kluczem do idealnego wyglądu.
Dianne Bourne postanowiła na własnej skórze przekonać się, czy jedząc głównie grillowaną rybę i gotowane na parze warzywa ma szansę stracić nadprogramowe kilogramy. Jednak bardzo szybko przekonała się, że taki sposób odżywiania nie jest dla niej. Kobieta nie tylko czuła się osłabiona, ale również była przerażona tym, że w jej domu nieustannie unosił się uporczywy zapach ryb, z którym nie mogła sobie poradzić.
W domu śmierdzi teraz rybami, muszę codziennie opróżniać kosz, aby pozbyć się opakowań po tym produkcie. Niestety, w powietrzu cały czas unosi się ich zapach. Po tygodniu umierałam z głodu i śmierdziało całe mieszkanie - powiedziała Dianne na Instagramie.
Dianne nie spodziewała się, że z pozoru prosty posiłek składający się z niewielu składników, może poważnie nadwyrężyć jej domowy budżet. Zarówno warzywa, jak i ryby okazały się dla niej sporym wydatkiem. Tygodniowy rachunek za wszystkie potrzebne produkty wynosił ponad 40 funtów (czyli około 200 złotych).
Co jeszcze oprócz tego znalazło się w menu Dianne? Dziennikarka na śniadanie jadła świeże owoce, ponieważ one również znajdują się w diecie Victorii Beckham. Od czasu do czasu pozwalała sobie, podobnie jak Posh Spice, na kieliszek czerwonego wina.
Czy Dianne Bourne po tygodniu stosowania restrykcyjnych wytycznych zauważyła jakieś pozytywne rezultaty? Niestety, ale nie. Co więcej, jak weszła na wagę, okazało się, że jeszcze przytyła. Kobieta postanowiła natychmiast przerwać eksperyment i wrócić do dawnego sposobu odżywiania. Podsumowując tydzień stosowania diety Victorii Beckham, stwierdziła, że był to okropny czas. Nieustannie odczuwała głód, a w jej domu śmierdziało.